PolskaBlokada drogi przy KWK Brzeszcze. Zaostrza się protest górników

Blokada drogi przy KWK Brzeszcze. Zaostrza się protest górników

Zaostrza się protest na Śląsku. Do obecnie strajkujących pod ziemią górników kopalń przeznaczonych do likwidacji mają dołączyć górnicy z pozostałych zakładów Kompanii. Około 30 osób blokuje drogę przy - przeznaczonej do likwidacji - kopalni Brzeszcze. Protestujący to związkowcy z kopalni Piast, którzy solidaryzują się ze swoimi kolegami.

12.01.2015 | aktual.: 13.01.2015 11:21

Dziś premier Ewa Kopacz uda się na Śląsk, gdzie spotka się z przedstawicielami górniczych związków zawodowych. Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, spotkanie odbędzie się o 14.00 w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.

Informację potwierdził też szef Śląskich struktur PO, poseł Tomasz Tomczykiewicz w poranku Radia Katowice. Jak podkreślił, pani premier wielokrotnie mówiła , że chce rozmawiać z górnikami, a oczekiwania związkowców są "zaporowe". Jednocześnie dodał, że reforma jest absolutnie konieczna.

Górnicy po wczorajszych, po raz drugi już zerwanych rozmowach z przedstawicielami rządu w Katowicach, oświadczyli, że chcą rozmawiać już tylko z premier Ewą Kopacz. Jak twierdzili przedstawiciele związków zawodowych, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jakub Jaworowski nazwał działania związkowców "pajacowaniem". Na konferencji prasowej po rozmowach przedstawiciele rządu przepraszali i podkreślali, że są cały czas gotowi do wznowienia negocjacji.

W sobotę powodem zerwania przez związkowców rozmów było ich twierdzenie, że reprezentanci strony rządowej, którzy przyjechali do Katowic, nie mają pełnomocnictw do rozmów z nimi. Premier Ewa Kopacz, wylatując do Paryża zapewniła jednak, że takie pełnomocnictwa mają.

W przyjętym w środę przez rząd planie dla Kompanii Węglowej stwierdzono, że możliwości dofinansowania tej spółki wyczerpały się i bez restrukturyzacji grozi jej upadek. Dlatego w planach jest m.in. likwidacja czterech zakładów, przeniesienie 6 tys. osób do innych kopalni i osłony dla zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł. Według zarządu KW, dalsze wydobycie w czterech kopalniach, które mają być przeniesione do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, jest ekonomicznie nieuzasadnione.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)