Beata Mazurek: warto zastanowić się nad TS dla Tuska i Kopacz

Beata Mazurek była pytana o wezwanie Ewy Kopacz na przesłuchanie w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym m.in. nieprzeprowadzenia sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak mówiła, "państwo PO nie zdało egzaminu".

Dodała, że "nie może się z tym pogodzić", że "Kopacz wszystkich okłamywała". - To, czym karmiła nas Platforma ws. katastrofy smoleńskiej było wielkim oszustwem. Politycy PO powinni wyjaśnić dlaczego kłamali ws. ekshumacji - powiedziała, dodając, że "powinni siedzieć w kryminale za to, co stało się w Smoleńsku".

- Tusk powinien ponieść nie tylko odpowiedzialność polityczną, ale też karną - mówiła, dodając, że ma nadzieję, że politycy PO i Donald Tusk "nie będą zasłaniać się immunitetem".

Beata Mazurek komentowała odnalezienie podczas ekshumacji fragmentów innych ciał w trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego oraz gen. Włodzimierza Potasińskiego. - Przykro mi, że muszę komentować sprawę ekshumacji, ale nie zachowano żadnej staranności w pochówku zwłok - mówiła. - Mam nadzieję, że te informacje spowodują otrzeźwienie wśród wyborców PO.

Powiedziała również, że domaga się od ówczesnego premiera Donalda Tuska, minister zdrowia Ewy Kopacz i szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasza Arabskiego odpowiedzi na pytana o to, co robili w Rosji i na czym polegała identyfikacja ciał.

Beata Mazurek stwierdziła, że to politycy PO i Donald Tusk "doprowadzili do rozdzielenia wizyt".

Wcześniej, jak informowała rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik, na przesłuchanie w charakterze świadków wezwano byłego premiera Donalda Tuska i byłą minister zdrowia Ewę Kopacz. Bialik poinformowała, że chodzi o postępowanie prowadzone przez zespół nr 1 Prokuratury Krajowej, wyjaśniający okoliczności katastrofy smoleńskiej w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych oraz utrudnianie postępowania polegające m.in. na nieprzeprowadzeniu sekcji zwłok ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.