Amerykanka jest przetrzymywana przez dżihadystów z Państwa Islamskiego w Syrii
26-letnia Amerykanka, która pracowała dla organizacji humanitarnych w Syrii, jest przetrzymywana przez dżihadystów z Państwa Islamskiego - poinformowała jej rodzina. Państwo Islamskie domaga się okupu za kobietę. Oczekują 6,6 miliona dolarów oraz wypuszczenia wyznaczonych osób z amerykańskich więzień - informuje ABC NEWS.
27.08.2014 | aktual.: 27.08.2014 07:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dżihadyści, którzy niedawno opublikowali nagranie wideo ze sceną egzekucji amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foleya, zagrozili dalszymi egzekucjami Amerykanów w reakcji na straty zadawane im przez lotnictwo USA w Iraku. Wiadomo, że przetrzymują co najmniej 3 Amerykanów.
W rękach dżihadystów pozostaje m.in. amerykański dziennikarz Steven Sotloff. Dżihadyści zagrozili, że będzie on następną ofiarą - jeśli amerykańskie naloty nie ustaną
Nie ujawniono personaliów uprowadzonej Amerykanki, aby jeszcze bardziej nie narażać na szwank jej bezpieczeństwa. Wiadomo, że kobietę uprowadzono w minionym roku.
We wtorek napłynęły informacje o śmierci w Syrii, w niejasnych okolicznościach, innego Amerykanina Douglasa McCaina. Według niektórych źródeł McCain walczył po stronie dżihadystów.
Prezydent USA Barack Obama oświadczył we wtorek, że "Ameryka nie zapomni o zamordowaniu Foleya" i zapowiedział ściganie jego zabójcy.
Dżihadyści z Państwa Islamskiego dążą do utworzenia na znacznych terenach Syrii i Iraku islamskiego kalifatu. Są tak okrutni i bezwzględni wobec wszystkich, których uważają za "heretyków" lub "niewiernych", że wyrzekli się ich nawet przywódcy Al-Kaidy.
Oczekują, że USA wypuszczą z więzień m.in. Aafia Siddiqui, który w 2010 r. został skazany za próbę zabicia urzędników amerykańskich w 2008 r. Jednocześnie rodzina mężczyzny dystansuje się od Państwa Islamskiego. "Chcielibyśmy oświadczyć, że nasza rodzina nie ma żadnych relacji z tego typu organizacjami, czy grupami" - czytamy. "Bardzo chcemy zobaczyć Aafia wolnego, ale nie oznacza to akceptacji dla cierpienia przez jakie dzisiaj przechodzi porwana Amerykanka."
Uwolniono jednego dziennikarza
Jednocześnie amerykański dziennikarz Peter Theo Curtis wrócił do ojczyzny - poinformowała jego rodzina. Przez dwa lata mężczyzna był w niewoli u islamskich rebeliantów w Syrii. W ubiegłym tygodniu uwolniono go i przekazano siłom pokojowym Narodów Zjednoczonych na Wzgórzach Golan.
45-letni Peter Theo Curtis przyleciał do Bostonu z Tel Avivu. Był przetrzymywani przez powiązane z Al-Kaidą ugrupowanie Jabhat Al-Nusra.