Zyta Gilowska reklamuje, ekonomiści krytykują
W sejmie trwa debata nad projektem przyszłorocznej ustawy budżetowej.
Projekt zakłada, że dochody budżetu wyniosą niecałe 227 mld złotych, wydatki będą od nich wyższe o 30 mld złotych. Zdaniem ekspertów w ten sposób przejadamy wzrost gospodarczy, bo nie wykorzystujemy go do cięcia wydatków państwa.
Mało tego, nie tylko nie mamy cięcia wydatków, ale - co najbardziej niepokojące - rosną wydatki sztywne, czyli np. właśnie na świadczenia społeczne - w porównaniu z obecnym rokiem, pójdą one w górę o 2 punkty procentowe i wyniosą 73 % wszystkich wydatków budżetu państwa. A jak przypominają eksperci, wydatków sztywnych nie da się uniknąć, nawet jeśli spadłyby dochody państwa.
A cięcia są możliwe, zwłaszcza w wydatkach na cele socjalne - przekonuje główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak, poranny gość Radia PiN 102FM.
