ŚwiatŻyrinowski nie będzie obserwatorem wyborów

Żyrinowski nie będzie obserwatorem wyborów

Wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Rosji
Władimir Żyrinowski nie będzie obserwatorem niedzielnych wyborów
prezydenckich na Ukrainie, gdyż zbyt późno złożył odpowiednie
dokumenty - poinformował na konferencji prasowej w
Kijowie szef Centralnej Komisji Wyborczej, Jarosław Dawydowycz.

25.12.2004 | aktual.: 25.12.2004 13:33

Termin składania dokumentów upłynął o północy z czwartku na piątek, a pan Żyrinowski wystąpił z wnioskiem dopiero w piątek pod wieczór. Odmowa nie ma żadnego podtekstu politycznego - oświadczył Dawydowycz dodając, że nad przebiegiem ukraińskich wyborów będzie czuwała rekordowa liczba 12187 obserwatorów.

Według Dawydowycza, przygotowania do niedzielnej powtórki drugiej tury wyborów, w której ponownie zmierzą się lider opozycji Wiktor Juszczenko i premier Wiktor Janukowycz dobiegają końca.

Mieliśmy mało czasu, aby uwzględnić poprawki do ordynacji, uchwalone przez parlament 8 grudnia, ale w zasadzie wszystko się udało - powiedział Dawydowycz, mając na myśli nowelizację ordynacji, której celem jest uniemożliwienie sfałszowania wyborów, jak miało to miejsce 21 listopada.

Zdaniem przewodniczącego CKW, zakwestionowana w sobotę przez Sąd Konstytucyjny poprawka, dotycząca głosowania poza lokalami wyborczymi, nie przeszkodzi w przeprowadzeniu powtórki drugiej tury wyborów.

8 grudnia parlament zdecydował, że we własnych domach mogą głosować wyłącznie inwalidzi pierwszej grupy, którzy nie są w stanie samodzielnie się poruszać. Poprawka ta została zakwestionowana w sobotę przez Sąd Konstytucyjny, który stwierdził, że ogranicza ona prawa wyborcze osób chorych i niepełnosprawnych, ale nie mających pierwszej grupy inwalidzkiej.

Musimy wykonać decyzję Sądu Konstytucyjnego. Moim zdaniem, jest to jednak problem tylko organizacyjny, choć niełatwy, bo trzeba będzie szybko ustalić do kogo mamy pojechać z urną - powiedział Dawydowycz.

Szef CKW poinformował, że praktycznie zakończono sporządzanie list wyborców, a w dzień głosowania zmiany w nich będą mogły być wnoszone tylko na podstawie decyzji sądów.

Na listy wyborców, według stanu na sobotę rano, wpisano 37 mln 610 tys. 500 osób. Wydrukowano 38 mln 300 tys. 015 kart do głosowania, z czego ponad 300 tys. wysłano do konsulatów, gdzie będą głosowali Ukraińcy przebywający poza granicami kraju - poinformował Dawydowycz.

Przewodniczący CKW wyraził przekonanie, że wybory przebiegną bez zakłóceń. Karty do głosowania mają specjalne zabezpieczenia uniemożliwiające ich podróbkę, m.in. użyto do ich druku specjalnej angielskiej farby, która zmienia kolor pod wpływem wysokiej temperatury - powiedział Dawydowycz.

Lokale wyborcze będą otwarte w niedzielę w godzinach 8-20 (7-19 czasu polskiego). Według Dawydowycza, pierwsze informacje o wynikach powinny zacząć napływać do CKW po godz. 23 (godz. 22 czasu polskiego).

Niedzielne głosowanie będzie powtórką drugiej tury wyborów prezydenckich, po tym jak Sąd Najwyższy Ukrainy stwierdził masowe fałszerstwa w trakcie głosowania z 21 listopada i nakazał jego powtórzenie.

Arkadiusz Prusinowski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)