PolskaŻycie powoli wraca do normy, groźne są osuwiska

Życie powoli wraca do normy, groźne są osuwiska

Powódź powoli daje za wygraną na Podbeskidziu. Woda opada, choć bardzo powoli; trwa jej wypompowywanie i sprzątanie. Stabilizuje się sytuacja na osuwiskach w gminie Lanckorona, gdzie zagrożonych jest około 70 budynków. Nad regionem przechodzą jednak burze.

Życie powoli wraca do normy, groźne są osuwiska
Źródło zdjęć: © PAP | Stanisław Rozpędzik

25.05.2010 | aktual.: 25.05.2010 17:59

Sekretarz gminy Lanckorona (Małopolskie) Teresa Florek powiedziała, że na większości terenu ziemia się nie osuwa. Tam, gdzie do tego dochodzi, pracują eksperci geolodzy. - W środę znana będzie ekspertyza geologów, którzy prowadzą badania. Dowiemy się, jak wygląda sytuacja i jaki teren będzie trzeba wysiedlić - powiedziała Florek.

Po powodzi w Małopolsce pojawiło się ok. 350 osuwisk, jednak według geologów mogą one się uaktywniać jeszcze w ciągu najbliższych miesięcy.

Samorządy gminne w porozumieniu z geologami powiatowymi mają do przyszłego tygodnia dokonać inwentaryzacji osuwisk, zaznaczając także, w jakich miejscach zostały zniszczone domy czy infrastruktura drogowa. Wtedy geologowie wyznaczą miejsca, gdzie powinna zostać przeprowadzona szczegółowa ekspertyza geologiczna.

Ekspertyza ta pozwoli sprawdzić, czy osuwisko nadaje się do stabilizacji i do ponownego zamieszkania, czy też konieczne będzie przesiedlenie mieszkańców w inne miejsce.

Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego podało, że w rejonie Czechowic-Dziedzic (Śląskie) działania ratownicze koncentrują się na dowożeniu żywności do zalanych gospodarstw, a także wypompowywaniu wody z zalanych obszarów i domów. Identycznie jest w gminach: Bestwina, Wilamowice i Porąbka.

W gminie Bestwina (Śląskie) pod wodą znajduje się nadal około 150 ha, w tym wiele domów. Wójt Stefan Wodniak powiedział, że na dobę ubywa około 10 cm wody. - Pompować jeszcze będziemy siedem do 10 dni - powiedział.

W gminie Wilamowice dobytek straciło ponad 170 rodzin. Urząd Gminy uruchomił specjalne konto, z którego pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc dla poszkodowanych - Beskidzki Bank Spółdzielczy 78 8111 0009 2001 0031 4891 0015 z dopiskiem "Pomoc dla powodzian".

Strażacy monitorują stan osuwisk w Cieszynie na Śląsku Cieszyńskim i w Międzybrodziu Bialskim. Dodatkowo strażacy ochotnicy z Międzybrodzia Żywieckiego na łodzi patrolują brzeg jeziora wzdłuż osuwiska.

Pomimo własnych strat mieszkańcy Podbeskidzia pamiętają o sąsiadach bardziej doświadczonych przez powódź. Z Kęt koło Bielska-Białej wyjechały we wtorek dwie ciężarówki darów dla powodzian z Bierunia na Śląsku. Do potrzebujących trafią produkty spożywcze, odzież, pościel. Akcję zorganizowały dwie kęckie rodziny, a rozpropagowali miejscowi księża. Zbiórka będzie kontynuowana.

Alarm powodziowy na Podbeskidziu nadal obowiązuje w gminie Zebrzydowice na Śląsku Cieszyńskim.

W powiatach: bielskim, żywieckim, cieszyńskim, oświęcimskim, wadowickim i suskim oraz w Bielsku-Białej obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)