"Życie" opublikuje oświadczenie Jolanty Kwaśniewskiej bez komentarza
Dziennik "Życie" zamieści w czwartek bez komentarza oświadczenie Jolanty Kwaśniewskiej dotyczące publikacji gazety o jej udziale w Wigilii w 1995 r. Szef sekretariatu redakcji Grzegorz Cydejko powiedział, że w kolejnych numerach - być może jeszcze przed świętami - gazeta odniesie się do tego oświadczenia.
Jolanta Kwaśniewska zarzuciła w środę dziennikowi "Życie" manipulacje, używanie kłamstw i półprawd w publikacji łączącej ją towarzysko z zeznającymi przed komisją śledczą ds. PKN Orlen. Oświadczenie w tej sprawie małżonka prezydenta przekazała PAP.
"Życie" w ubiegłym tygodniu opublikowało zdjęcia z Wigilii w 1995 roku, na których widać m.in. Kwaśniewską, Andrzeja Kunę, Aleksandra Żagla. Kuna i Żagiel zeznawali przed komisją śledczą jako uczestnicy wiedeńskiego spotkania Kulczyk-Ałganow w lipcu 2003 r. Kuna pytany przed komisją, czy oprócz kontaktów biznesowych miał z Kwaśniewską jakieś kontakty towarzyskie, odpowiedział: "absolutnie żadnych".
Według Kwaśniewskiej, "Życie" wyciągnęło "absurdalne wnioski" ze spotkania wigilijnego, w którym uczestniczyła przypadkowo przed 9 laty.
"W związku z publikacjami, zainicjowanymi przez dziennik 'Życie', a następnie powielanymi przez inne media, przypominającymi mój udział w spotkaniu wigilijnym w grudniu 1995 roku, a także idącymi w ślad za tym komentarzami niektórych polityków - grożących mi z tego powodu postawieniem przed sejmową komisją śledczą (ds. PKN Orlen) oświadczam, że te działania przyjmuję z najwyższym oburzeniem" - napisała Jolanta Kwaśniewska w oświadczeniu.
"Ze zdziwieniem obserwuję zwłaszcza wyciąganie niezwykle daleko idących i absurdalnych wniosków z tego incydentalnego i przypadkowego zdarzenia sprzed 9 lat dla kwestii kontraktów naftowych, czym zajmuje się sejmowa komisja śledcza ds. Orlenu. Traktuję tego rodzaju próby nie tylko jako przejaw brutalnej walki politycznej, ale także jako postępowanie nieetyczne, urągające ludzkiej przyzwoitości oraz naruszające moje dobra osobiste" - napisała Jolanta Kwaśniewska.
Starając się zachować dobre obyczaje, nie będziemy komentować tego oświadczenia w bieżącym numerze. Po prostu opublikujemy je bez skrótów, prezentując czytelnikom - rozumiejąc emocje i problem Pani Prezydentowej z historią jej kontaktów z panami dosyć wątpliwej konduity. Dlatego nawet my sami nie zdobywamy się na komentarz do tego oświadczenia. Proszę przyjąć to jako nasz komentarz - powiedział Cydejko.