Zwłoki ukryte pod posadzką - przeszukano posesję w Kórniku
Nie żyje mężczyzna, który wczoraj postrzelił się w głowę z nielegalnie posiadanej broni w czasie zatrzymania w wielkopolskim Kórniku. Dziś policja przeszukała posesję 52-latka. Jak donosi epoznan.pl, pod posadzką znaleziono zwłoki innego mężczyzny. Były zalane betonem.
- Policjanci z Komedy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu uczestniczyli w czynnościach związanych z zamiarem zatrzymania osoby poszukiwanej - powiedział wczoraj Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, w rozmowie z Wirtualną Polską. 52-latek był poszukiwany w związku z koniecznością odbycia kary więzienia za oszustwa. Mężczyzna ukrywał się w specjalnie przygotowanej skrytce i kiedy policjanci próbowali się do niej dostać, usłyszeli strzał. Mężczyzna postrzelił się w głowę. Ciężko ranny trafił do szpitala. Tam zmarł.
Zwłoki na posesji
Policjanci przeszukali posesję 52-latka. W trakcie tych czynności odkryli zwłoki innego mężczyzny w posadzce. Jak opisuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, zwłoki znajdowały się w pomieszczeniu gospodarczy. - Wykopano dziurę, w której umieszczono zwłoki mężczyzny. Następnie zostały one zalane betonem - tłumaczy.
Z nieoficjalnych informacji epoznan.pl wynika, że ciało mogło zostać posypane lub polane substancją, która miała przyspieszyć rozkład zwłok.
Prokurator Jacek Derda w rozmowie z RMF FM mówi, że zwłoki mężczyzny mogą należeć do poznańskiego biznesmena, który zaginął pod koniec czerwca.
Przyczyny śmierci i tożsamość mężczyzny wyjaśni sekcja zwłok.
Źródło: epoznan.pl, WP.PL, RMF FM