Zwłoki Brytyjki znaleziono w Iraku
W brytyjskiej bazie wojskowej w Basrze na
południu Iraku znalezione w niedzielę zwłoki żołnierza
brytyjskiego - kobiety, podało w niedzielę wieczorem brytyjskie
ministerstwo obrony.
Jest to pierwsza kobieta - żołnierz sił brytyjskich, która zginęła w Iraku od czasu rozpoczęcia wojny w marcu ubiegłego roku - sprecyzował rzeczxnik brytyjskiego MON.
Zmarła to 34-letnia sierżant Denise Rose z Królewskiej Żandarmerii Wojskowej. Ciało znaleziono w bazie armii brytyjskiej mieszczącej się w hotelu Szat el-Arab. Śmierć nastąpiła od kuli. Szczegółowych wyjaśnień na temat przyczyn i okoliczności śmierci na razie brak.
"Trwa śledztwo w sprawie incydentu, ale nie wydaje się, by doszło do niego w wyniku wrogiego aktu" ze strony rebeliantów irackich - podał rzecznik ministerstwa.
Pani Denise Rose jest 70. żołnierzem brytyjskim, który poniósł śmierć w Iraku w okresie od 20 marca 2003 roku. Siły brytyjskie w tym kraju liczą w sumie około 8,5 tys. żołnierzy.