PolitykaZwiązkowcy szykują się na Wałęsę. "Bić go nie będziemy"

Związkowcy szykują się na Wałęsę. "Bić go nie będziemy"

W czasie najbliższej miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie może być naprawdę gorąco. Udział w kontrmanifestacji zapowiedział Lech Wałęsa. W proteście przeciwko niemu do Warszawy przyjadą związkowcy. – Bić go nie będę, ale powinien przeprosić ludzi, których skrzywdził – mówi Wirtualnej Polsce Karol Guzikiewicz, wiceszef stoczniowej "Solidarności" z Gdańska.

Związkowcy szykują się na Wałęsę. "Bić go nie będziemy"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Mieczysław Michalak
Magda Mieśnik

10 lipca na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie zgromadzą się nie tylko uczestnicy miesięcznic smoleńskich. Na kontrmanifestacji będzie m.in. Lech Wałęsa. – Guzikiewicz ze Stoczni planuje napaść na mnie 10 lipca. Ty bracie powiedz, czy odbudowujesz działalność ORMO czy ZOMO – pyta Karola Guzikiewicza były prezydent.

To reakcja na słowa związkowca, które wypowiedział w rozmowie z Wirtualna Polską. Guzikiewicz zapowiedział, że stoczniowcy mogą wynieść Wałęsę z Krakowskiego Przedmieścia. Związkowcy już organizują przyjazd do Warszawy. – Chętni już zapisują się na listę. Będzie pewnie kilkadziesiąt osób, ale dołączą do nas związkowcy z zakładów pracy z innych regionów Polski – mówi nam Guzikiewicz.

I dodaje, że związkowcy będą bronić obecnego rządu. – Lech Wałęsa nawołuje do jego obalenia. Jego obecne działania pokazują, że bliżej mu nie do "Solidarności", a do esbeków. Bić go nie będę, ale jeśli będziemy w straży porządkowej i ktoś będzie zakłócał zgromadzenie to na pewno oddamy go w ręce policji – mówi Guzikiewicz.

Lech Wałęsa zapowiedział, że stawi się 10 lipca w Warszawie w proteście przeciwko zarzutom, jakie postawiono Wladysławowi Frasyniukowi po tym, jak blokował przemarsz na poprzedniej miesięcznicy. Były prezydent twierdzi, że Guzikiewicz pomawia go, mówiąc o agenturalnej przeszłości. - Użył argumentacji w wersji SB-ckiej, pomawiając i obrażając mnie. Żądam spotkania z całą załogą stoczni. Jeśli tego nie zrobi, to ja zaproszę stoczniowców na takowe spotkanie – napisał Wałęsa na Facebooku.

Na Facebooku powstało już wydarzenie "Solidarni z Lechem Wałęsą". Internauci deklarują, że przyjdą na Krakowskie Przedmieście, by uczcić pamięć wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej, a nie tylko tych związanych z PiS.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1794)