Zubkow kandydatem na premiera i prezydenta Rosji?
Wiktor Zubkow może być traktowany nie tylko
jako kandydat na premiera, lecz także jako realny kandydat na
prezydenta - ocenia dziennik "Kommiersant", komentując
desygnowanie przez Władimira Putina tego polityka na
nowego szefa rządu.
13.09.2007 | aktual.: 13.09.2007 10:59
Rosyjska gazeta zwraca uwagę, że 65-letni Zubkow, dotychczasowy szef Federalnej Służby ds. Monitoringu Finansowego, czyli wywiadu finansowego, był najstarszym członkiem rządu. Odnotowuje też, że w latach 1992-93 był zastępcą Putina w komisji spraw zagranicznych w urzędzie miejskim w Petersburgu.
"Od tego czasu płynnie pokonuje kolejne szczeble kariery razem z obecnym ministrem obrony, a wcześniej szefem Federalnej Służby Podatkowej Anatolijem Sierdiukowem" - konstatuje "Kommiersant", przypominając, że ten drugi jest mężem jedynej córki Wiktora Zubkowa.
"Jest wątpliwe, by pan Zubkow, w odróżnieniu od Siergieja Iwanowa i Dmitrija Miedwiediewa, chciał ubiegać się o drugą kadencję prezydencką w 2012 roku. Nikt się też nie zdziwi, jeśli prezydent Wiktor Zubkow wcześniej ustąpi ze stanowiska ze względu na stan zdrowia" - pisze dziennik.
Według gazety "na pierwszy rzut oka premierostwo Wiktora Zubkowa przypomina nieoczekiwane wyznaczenie Michaiła Fradkowa na szefa rządu w 2004 roku". "Obaj byli politykami, których kandydatury nigdy nie figurowały w wykazach potencjalnych premierów" - zauważa "Kommiersant".
"Wszelako pan Zubkow, w odróżnieniu od swojego poprzednika, może być nie tylko 'technicznym', ale w pełni 'politycznym' szefem rządu" - podkreśla dziennik, którego zdaniem nowy premier "może sprawić urzędnikom i biznesmenom nieprzyjemne niespodzianki".
"Kommiersant" przypomina, że to "właśnie on w 2005 roku proponował prezydentowi Putinowi objęcie monitoringiem rachunków bankowych osób o szerokich publicznych pełnomocnictwach". "Pod lupę zamierzano wziąć konta polityków, a także członków ich rodzin i partnerów biznesowych" - zaznacza gazeta.
Odnotowuje także, iż Zubkow "chciał również, by można było zamrażać bez decyzji sądu na okres do 45 dni rachunki bankowe podmiotów gospodarczych podejrzanych o pranie pieniędzy pochodzących z przestępstw". "Kommiersant" dodaje, że obecny kandydat na szefa rządu mówił wówczas, że "jest przekonany, iż po 90 proc. zamrożonych pieniędzy nikt się nie zgłosi i będzie je można przekazać budżetowi państwa".
W opinii dziennika, "walka z korupcją może stać się jedną z głównych sfer w działalności premiera Wiktora Zubkowa". "Jest on jednym z niewielu wysokich rangą funkcjonariuszy państwowych w Rosji, mających maksymalnie pełną wiedzę o operacjach finansowych, rachunkach bankowych i transferach pieniężnych przedstawicieli wielkiego biznesu i urzędników" - wyjaśnia "Kommiersant".
"Walka z korupcją może też stać się dobrym tematem dla każdego kandydata na następcę Władimira Putina; tematem porównywalnym pod względem skuteczności oddziaływania do tematu czeczeńskiego, na fali którego popularność zdobył obecny prezydent" - pisze gazeta. (js)
Jerzy Malczyk