Zostawili rodaka na drodze w kalesonach i skarpetkach
Pobiciem, utratą 300 euro i niemal całej
garderoby skończyła się w nocy z czwartku na piątek dla 50-
letniego Polaka wspólna jazda z Wiednia do Polski z czterema
przypadkowo poznanymi rodakami - poinformowała austriacka policja.
15.04.2005 15:50
Na składkowy powrót samochodem przez Słowację do kraju cała piątka umówiła się w czwartek przy wiedeńskim Dworcu Południowym (Suedbahnhof). Koło miejscowości Kittsee, już niedaleko granicy, zarządzono postój, by skorzystać z toalety po wypiciu piwa. Wtedy współtowarzysze podróży znienacka rzucili się na 50-latka.
Po obrabowaniu nieszczęśnika porzucono na szosie bez pieniędzy i torby podróżnej, ubranego jedynie w kalesony i skarpetki. W takim stanie znalazła go austriacka żandarmeria.
Polak, który w rezultacie pobicia doznał lekkich obrażeń głowy i kręgosłupa szyjnego, został umieszczony w szpitalu w Kittsee. (mila)