Zostawiła noworodka na klatce schodowej i uciekła
Bytomscy policjanci poszukują matki noworodka porzuconego na klatce schodowej jednego z bloków w tym mieście. Urodzona godzinę wcześniej dziewczynka została umieszczona w szpitalu. Jej zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podała policja.
Dziecko znaleziono w bloku przy ul. Ligęzy. Wieczorem 22-letni bytomianin wyszedł na klatkę schodową po tym, kiedy usłyszał pukanie do drzwi. Na podłodze przed drzwiami znalazł zawiniętego w kocyk noworodka. Jak powiedział policjantom, słyszał kroki oddalającej się osoby, lecz nie sprawdzał, kto opuszczał budynek, bo zajął się dzieckiem.
- Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało dziewczynkę do szpitala. Już pierwsze badania wskazały, że do porodu doszło w warunkach domowych godzinę wcześniej. Jak twierdzą lekarze, zdrowiu noworodka nie zagraża żadne niebezpieczeństwo - powiedział rzecznik bytomskiej policji aspirant sztabowy Adam Jakubiak.
Śledczy zajmujący się sprawą wstępnie ustalili, że matką dziewczynki może być 16-letnia Magda, pochodząca z Katowic. W przeszłości utrzymywała kontakty z 22-latkiem, który pod drzwiami znalazł dziecko. Jakiś czas temu poinformowała go, że jest z nim w ciąży, od pół roku para nie utrzymywała kontaktu.
- Nie mamy całkowitej pewności, że chodzi o tę dziewczynę. Najważniejsze teraz, by znaleźć matkę, która rodząc poza szpitalem może być teraz narażona na poważne komplikacje zdrowotne - podkreślił Jakubiak.
Osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu 16-latki lub posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie, proszone są o kontakt z policjantami z Wydziału Kryminalnego komendy w Bytomiu pod nr tel. 032 388 82 00 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem telefonu: 112 i 997.
NaSygnale.pl: Makabryczne odkrycie w Warszawie