Żony na łasce premiera
Mimo że w misjach zagranicznych uczestniczy
ponad 4 tys. Polaków, kwestia przyznawania świadczeń finansowych
małżonkom poległych żołnierzy nie została jeszcze uregulowana.
Jest szansa, że do końca grudnia parlament wreszcie uchwali
nowelizację ustawy z 1993 r. - twierdzą posłowie z sejmowej
Komisji Obrony Narodowej - pisze "Dziennik Polski".
Polscy żołnierze służą poza granicami kraju od kilkudziesięciu lat. Obecnie stacjonują w Iraku, Bośni, Kosowie, Afganistanie, Syrii i Libanie.
Inicjatywa Komisji Obrony Narodowej ma na celu systemowe uregulowanie problemu rent dla współmałżonków poległych poza granicami żołnierzy. Obecnie, po pierwszym czytaniu w Sejmie projekt został odesłany do komisji. Prace nad nim są bardzo zaawansowane, wierzę że do końca roku zostanie ona uchwalona - mówi Stanisław Janas, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Obowiązujące dotychczas przepisy ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin stanowią, że otrzymanie renty jest możliwe, jeśli małżonek poległego żołnierza w chwili jego śmierci ma więcej niż 50 lat i jest niezdolny do pracy. Jednak żołnierze pełniący służbę zagraniczną to w większości ludzie młodzi, podobnie jak ich małżonkowie, a zatem spełnienie tych warunków jest często niemożliwe.
Istniejące prawo umożliwia premierowi przyznawanie rent. Jednak za każdym razem nie tylko Ministerstwo Obrony Narodowej, ale również sam zainteresowany musi wystąpić o przyznanie świadczenia. A to uważam za poniżającą procedurę - mówi Janas. (PAP)