Żona posła PiS zmarła na COVID-19. "Szczepionki były mało przekonujące"
Poseł PiS Jerzy Materna wraz z żoną nie zaszczepili się na COVID-19. Wiosną małżeństwo otrzymało pozytywne wyniki testów. Polityk po ciężkim przebiegu zakażenia wyzdrowiał, jego żona niestety zmarła. - Byłem może głupi, ale raczej chciałem zgrywać bohatera razem z moją żoną - mówił w radiu RMF FM.
Zakażenie koronawirusem poseł PiS przeszedł na przełomie marca i kwietnia. Miał wysoką gorączkę, problemy z oddychaniem i zapalenie płuc. W końcu karetka zabrała go do szpitala.
Medycy stwierdzili, że to "naprawdę ostre zakażenie". Polityk przez kilka dni był podłączony do respiratora, a później lekarze zastosowali tlenoterapię. Materna wspomina, że był bardzo słaby i praktycznie nie mógł się ruszać.
Do szpitala trafiła również żona posła. Kobieta kilka lat wcześniej miała raka piersi. Po zachorowaniu na COVID-19 przeszła trzy operacje, jednak lekarzom nie udało się jej uratować.
Zobacz też: warto się zaszczepić? Andrusiewicz przedstawił dane. Są bezlitosne
Poseł stracił żonę. Nie była zaszczepiona
W rozmowie z radiem RMF FM Materna przyznał, że po pojawieniu się pierwszych preparatów przeciw COVID-19 oboje z żoną mieli "dużo wątpliwości" co do bezpieczeństwa ich stosowania. - Jeżeli chodzi o szczepionki, było to za mało przekonujące. Na początku mówiono, że szczepionka ochroni przed wszystkim - podkreślił.
Poseł dodał jednak, że doświadczenie pobytu w szpitalu pomogło mu zmienić nastawienie. Jak mówił, gdy już jego stan się poprawił, odbył dużo rozmów z lekarzami. - Przekonało mnie to, że zaszczepieni łatwiej przechodzą zakażenie. Jeżeli zostałbym zakażony drugi raz, wiem, że czegoś takiego bym nie przeżył - powiedział.
Zdaniem Materny, obecnie przyjęcie szczepionki "to jedyna nadzieja, że możemy ocalić rodzinę". - Widzimy inne państwa, jak Izrael, że przechodzą to łagodnie. Nie trafiają do szpitala czy pod respirator. Wiemy dziś z badań, że w większości ludzie pod respiratorami są niezaszczepieni - zaznaczył poseł.
Polityk dodał, że mimo swoich doświadczeń nie popiera obowiązkowych szczepień. - Bądźmy odpowiedzialni. Warto się zaszczepić, ale nie przymusem - powiedział.
Źródło: RMF FM