Żona gen. Wojciecha Jaruzelskiego: umrze zanim go osądzicie

Katowicki IPN poprosił warszawski sąd, by zlecił weryfikację opinii, zgodnie z którymi 90-letni generał Wojciech Jaruzelski nie może uczestniczyć w procesach sądowych ze względu na stan zdrowia. Wniosek został skierowany po obchodach 90. urodzin generała. Jak pisze "SE", Jaruzelski w doskonałej formie i z kieliszkiem w ręku świętował swoje urodziny w jednym ze stołecznych hoteli.

Jednak żona generała zaprzeczy, by ten był w dobrym stanie, aby zjawić się przed sądem. - Mąż czuje się źle - mówi. I dodaje, że "nad wszystko pragnęłaby mieć męża zdrowego". Ale to nie realne. Jaruzelska opisuje, że generał jest po trzech chemioterapiach, zapaleniach płuc, złamaniach, chorobie nowotworowej skóry. - Dziś, w tej chwili jest z nim bardzo źle - ocenia stan zdrowia męża.

Jej zdaniem prokuratorzy postawili sobie za punkt honoru, że "wykończą męża". - Ale nie uda im się to. Wcześniej mąż skończy życie. Wiem, że oni nie dadzą mu spokoju już nigdy - mówi. Jej zdaniem będą go niepokoić nawet po śmierci, "będą więc z nienawiści bezcześcić grób męża".