Żołnierze jednostek specjalnych - na emeryturę z dodatkami?
Wysokie dodatki do pensji zasadniczej, jakie
otrzymują żołnierze jednostek specjalnych, mogłyby być brane pod
uwagę przy obliczaniu przyszłych emerytur - taka koncepcja
Ministerstwa Obrony Narodowej została przedstawiona w czwartek na
zamkniętym posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej -
poinformował przewodniczący komisji Stanisław Janas (SLD).
Posiedzenie komisji poświęcone było funkcjonowaniu jednostek specjalnych Sił Zbrojnych na przykładzie jednostki GROM.
Zgodnie z przepisami, wysokość płacy zasadniczej żołnierzy zależy od posiadanego stopnia wojskowego. W zależności od rodzaju wykonywanej służby otrzymują różnej wysokości dodatki. Dodatki żołnierzy jednostek specjalnych są bardzo wysokie. Żołnierz przechodzący z takiej jednostki do innej otrzymuje niższy dodatek, w efekcie niższe wynagrodzenie. Równocześnie wysokość emerytury żołnierzy oblicza się w stosunku do ostatniego wynagrodzenia.
Dlatego żołnierze jednostek specjalnych po zakończeniu służby nie chcą przechodzić do innych jednostek w wojsku i odchodzą do cywila.
"Istnieje problem braku rozwiązań systemowych, które by pozwoliły na lepsze wykorzystanie zarówno dowódców, jak i żołnierzy GROM w innych strukturach sił zbrojnych, po zakończeniu służby w jednostce specjalnej" - uważa wiceprzewodniczący komisji obrony Bronisław Komorowski (PO). Jego zdaniem, koncepcja, zgodnie z którą dodatki żołnierzy jednostek specjalnych byłyby brane do obliczania emerytury, to rozwiązanie częściowe.