Polska"Żołnierz wyklęty" okazał się szefem UB. Wpadka lubelskiego IPN

"Żołnierz wyklęty" okazał się szefem UB. Wpadka lubelskiego IPN

Na organizowanej przez lubelski IPN wystawie przez przeoczenie historyków instytutu znalazł się portret Czesława Boreckiego - wysokiego funkcjonariusza UB w Łodzi i Zielonej Górze, który m.in. brał udział brał udział w aresztowaniu biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka. Portret ten narysowała gimnazjalistka, która pomyliła go z "żołnierzem wyklętym". Pracownicy instytutu kompromitującej pomyłki nie zauważyli przez dwa miesiące.

"Żołnierz wyklęty" okazał się szefem UB. Wpadka lubelskiego IPN
Źródło zdjęć: © ipn.gov.pl

30.04.2017 | aktual.: 30.04.2017 09:10

Portret Boreckiego to praca jednej z uczennic Zespołu Szkół Plastycznych im. Cypriana Kamila Norwida w Lublinie. Znalazła się ona wśród 20 wybranych prac, które zostały powieszone na wystawie pt. „Żołnierze Niezłomni... oczami młodych”, którą można oglądać w sali konferencyjno-wystawienniczej w siedzibie lubelskiego IPN. Jej otwarcie związane było z ochodzonym w lutym Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Po dwóch miesiącach zauważono, że wśród wizerunków ofiar służb bezpieczeństwa PRL wisiał portret Czesława Boreckiego ps. „Brzoza”, który był wyjątkowo zasłużonym pułkownikiem organów bezpieczeństwa PRL, a nie "żołnierzem wyklętym". Borecki był też dowódcą oddziału partyzanckiego Armii Ludowej i kierownikiem Grupy Operacyjnej Nr 3 MSW w Leningradzie. W styczniu 1945 przeszedł do Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MBP).

Lubelski oddział instytutu kompromitujący portret natychmiast usunął z wystawy. Przeprosił także wszystkich, któzy poczuli się urażeni tą kompromitującą wpadką historyków IPN.

Źródło artykułu:Wprost
wystaważołnierze wyklęciipn
Zobacz także
Komentarze (823)