Żołnierz USA zginął w Bagdadzie, 2 rannych
Jeden żołnierz amerykański poniósł
śmierć, a dwaj zostali ranni w środę w Bagdadzie z powodu
eksplozji ładunku wybuchowego - podało dowództwo
wojskowe USA w Iraku.
21.08.2003 15:00
W środę około godz. 13 jeden żołnierz Pierwszej Dywizji Pancernej został zabity, a dwaj odnieśli rany w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w belgradzkiej dzielnicy Karch - głosi komunikat.
Kolejny śmiertelny zamach zwiększył do 63 liczbę żołnierzy amerykańskich, zabitych w Iraku od czasu ogłoszenia 1 maja przez prezydenta George'a W. Busha końca działań wojennych w tym kraju.
Armia USA obarcza główną odpowiedzialnością za zamachy zwolenników obalonego dyktatora Saddama Husajna, coraz częściej jednak wskazując także na zagrożenie ze strony zagranicznych bojowników, którzy w ostatnim czasie przedostali się do Iraku.