ZNP: chcemy spotkać się z nowym ministrem edukacji
Władze Związku Nauczycielstwa Polskiego jeszcze w sierpniu poproszą o spotkanie z nowym ministrem edukacji prof. Ryszardem Legutką, który w zastąpił na tym stanowisku Romana Giertycha.
Jak powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz, związkowcy liczą na to, że Legutko podejmie z nimi bardziej ścisłą współpracę, niż robił to jego poprzednik.
Jak przypomniał Broniarz, nazwisko Legutko jest znane osobom działającym w oświacie, ponieważ brat nowego ministra - Marek, jest dyrektorem Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Zaznaczył, że nie można jednak przewidzieć jakie działania wobec edukacji podejmie nowy minister.
Nasza wiedza o doświadczeniu i dorobku prof. Ryszarda Legutki w tej dziedzinie jest znikoma. To każe się zastanawiać nad rozwiązaniami, jakie prof. Legutko będzie kreował jako szef tego urzędu. Ale nie ulega wątpliwości, że jest to osoba na zupełnie przeciwnym biegunie kontrowersyjności aniżeli Roman Giertych - powiedział Broniarz.
Jak dodał, ZNP zaprosi nowego ministra edukacji 27 lub 28 sierpnia na posiedzenie prezydium zarządu głównego związku.
Tematów nie zabraknie, bo jesteśmy w trakcie opiniowania ustawy o systemie edukacji, gdzie jest szereg rozwiązań zaproponowanych przez Romana Giertycha i chcemy wiedzieć (...) czy rząd i nowy minister podtrzymają ten projekt i jaki będzie ich stosunek wobec poszczególnych zapisów w tym projekcie. Chcemy też przedstawić nasze stanowisko wobec tych zapisów - tłumaczył prezes ZNP.
Projekt zawiera m.in. przepisy ustanawiające ośrodki wsparcia wychowawczego dla trudnej młodzieży i dające samorządom prawo do ustanowienia "godziny bezpieczeństwa" czyli godziny, po której nieletnim nie będzie wolno przebywać w miejscach publicznych bez opieki dorosłych. Projekt wprowadza też kary za udostępnianie nieletnim pornografii i gier komputerowych z elementami agresji oraz proponuje, aby za szkody wyrządzone przez nieletnich pod wpływem alkoholu karać te dorosłe osoby, które sprzedały bądź udostępniły młodzieży alkohol.
Oceniając działalność dotychczasowego ministra edukacji, Romana Giertycha, Broniarz przyznał, że za jego kadencji o oświacie zaczęła dyskutować cała Polska. Dyskusja ta była jednak, jego zdaniem, skupiona na innych problemach, niż powinna, np. na mundurkach, zamiast na prawdziwej reformie systemu edukacji. Broniarz przypomniał, że Giertych sam ocenił niektóre swoje decyzje jako błędne - np. tę o wprowadzeniu tzw. amnestii maturalnej, która następnie została uznana przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z ustawą zasadniczą.