Znów tłumy na Majdanie. "Zwyciężymy, jak zwyciężaliśmy dotychczas"

Tysiące ludzi przyszły wieczorem na Majdan Niepodległości w centrum Kijowa, by uczcić pamięć Bohaterów Niebiańskiej Sotni, ponad stu ofiar śmiertelnych protestów proeuropejskich ubiegłej zimy, które doprowadziły do obalenia ówczesnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.

266

Uroczystości żałobne obwieściło bicie dzwonów cerkiewnych. - Musimy zrobić wszystko, by ogromna ofiara, którą złożył w ostatnim roku nasz naród, nie poszła na marne - mówił do zgromadzonych prezydent Petro Poroszenko, apelując o jedność w obliczu wojny z separatystami na wschodzie kraju.

- Nie dopuścimy do otwarcia frontu wewnętrznego, nad którym tak usilnie pracują dziś służby specjalne sąsiedniego państwa, siejąc strach, panikę, nieufność w nasze siły i wzajemne podejrzenia wśród Ukraińców. Nie pozwolimy na taki scenariusz i zwyciężymy tak jak zwyciężaliśmy dotychczas - ostrzegł.

Szef państwa ocenił, że Rewolucja Godności - bo tak Ukraińcy nazywają wydarzenia z przełomu 2013 i 2014 roku - stała się pierwszą bitwą w walce o niepodległość państwa. W kolejnych bitwach - kontynuował Poroszenko - przeciwnik, któremu nie udało się pokojowe przyłączenie Ukrainy do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu "postanowił podzielić Ukrainę z pomocą czołgów i wyrzutni rakietowych".

Po przemówieniu Poroszenko wraz z synem jednego z zabitych na Majdanie demonstrantów zapalił "promienie godności", światła reflektorów, które wystrzeliły w niebo z miejsc, gdzie poprzedniej zimy ginęli uczestnicy protestów.

Podczas uroczystości na scenie wykonano "Requiem" Mozarta, a zakończyła je pieśń łemkowska "Płynie kaczę", która towarzyszyła pogrzebom ofiar starć z milicją na Majdanie.

Święto Bohaterów Niebiańskiej Sotni obchodzone jest po raz pierwszy. Poroszenko ustanowił je specjalnym dekretem w pierwszą rocznicę najtragiczniejszego etapu zamieszek między demonstrantami a milicją w ubiegłym roku w Kijowie. 20 lutego 2014 roku zginęło w stolicy Ukrainy ok. 80 osób, a 22 lutego doszło do zmiany władzy.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Musk sprowadzony do parteru. Dyskretnie mu przypomniano
Musk sprowadzony do parteru. Dyskretnie mu przypomniano
Wypychają Ukraińców. Polski rynek wchłania ich błyskawicznie
Wypychają Ukraińców. Polski rynek wchłania ich błyskawicznie
Miało go nie być w domu. Policja odnalazła go w nietypowym miejscu
Miało go nie być w domu. Policja odnalazła go w nietypowym miejscu
Finlandia pionierem. Zakaz po rewolucji AI
Finlandia pionierem. Zakaz po rewolucji AI
Zgromadzili się przed Białym Domem. Protest po słowach Trumpa
Zgromadzili się przed Białym Domem. Protest po słowach Trumpa
Podali szczegóły po masakrze w Szwecji. Wiadomo, kto zabił 11 osób
Podali szczegóły po masakrze w Szwecji. Wiadomo, kto zabił 11 osób
Kreml ogłosił gotowość do negocjacji z Zełenskim
Kreml ogłosił gotowość do negocjacji z Zełenskim
Reagują na zapowiedzi Trumpa. Grenlandia wprowadza zakaz
Reagują na zapowiedzi Trumpa. Grenlandia wprowadza zakaz
To już koniec. Zapadł prawomocny wyrok ws. Nergala
To już koniec. Zapadł prawomocny wyrok ws. Nergala
Prasa krytykuje Trumpa. "Testuje swoich przeciwników"
Prasa krytykuje Trumpa. "Testuje swoich przeciwników"
Liczba zgonów poraża. Grypa sieje coraz większe spustoszenie
Liczba zgonów poraża. Grypa sieje coraz większe spustoszenie
Kłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala
Kłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala