Znów spore kolejki w punktach ZTM - uczniowie przychodzą po kartę PEKA
Zgodnie z przewidywaniami 1 września wraz z rozpoczęciem roku szkolnego w Punktach Obsługi Klienta ZTM zjawiły się tłumy uczniów i ich rodziców.
Gdy 1 lipca wprowadzano w poznańskiej komunikacji miejskiej system PEKA we wszystkich Punktach Obsługi Klienta ZTM pojawiły się gigantyczne kolejki. Aby odebrać kartę, złożyć oświadczenie o wydanie Biletu Metropolitalnego, trzeba było czekać w kolejce nawet trzy godziny.
W sierpniu sytuacja znacznie się poprawiła, ale ZTM spodziewał się ponownej fali kolejek na początku września i października, kiedy z komunikacji miejskiej znów zaczną korzystać kolejno uczniowie i studenci. Prognozy w pełni się sprawdziły - o ile wcześnie rano kolejek nie było, bo uczniowie przebywali na uroczystościach szkolnych i spotkaniach z wychowawcami, o tyle około godz. 11:00 kolejki były już spore.
- Stałam w kolejce jakąś godzinę, aby załadować "liniówki" dla córki i syna. Wcześniej tyle samo stałam, aby odebrać same karty - opowiada pani Iza spotkana w punkcie znajdującym się w Kupcu Poznańskim.
- Wiedziałam, że na początku września będą największe kolejki, więc odpowiednio wcześniej złożyłam wniosek i nic mi to nie dało. Kiedy w piątek przyjechałam odebrać kartę, okazało się, że jest awaria systemu i nie można jej doładować, więc dzisiaj musiałam przyjechać drugi raz i znowu odstać swoje w kolejce, a nie jestem z Poznania i taka wycieczka to dla mnie jednak problem - tłumaczy pani Agnieszka, która przyjechała po kartę dla swojej córki.
- Kolejki są, chociaż chyba nie aż tak wielkie, jak te z początku lipca, tylko ich skład jest inny. Teraz dominują młodzi poznaniacy, uczniowie i ich rodzice - opowiada Francesco, członek Drużyny PEKA, który udziela wszelkich informacji osobom czekającym w kolejce w Kupcu Poznańskim.
Wielu uczniów ma dość nietypowy problem - kartę PEKA wyrobili sobie już dawno, ale teraz nie mogą ich doładować, ponieważ przez ten czas zmieniono oprogramowanie karty.
- Takim osobom radzimy udanie się na most Teatralny, gdzie jest osobne stanowisko z laptopem, gdzie od ręki można wgrać nowe oprogramowanie bez konieczności stania w kolejce do okienka - radzi Francesco.
