Trwa ładowanie...
d13ytnm
14-12-2005 13:20

Znany włoski bankier w areszcie

Pod zarzutem fałszerstw, spekulacji oraz
korumpowania polityków do aresztu śledczego w Mediolanie trafił
znany włoski bankier Gianpiero Fiorani, który do niedawna stał na
czele banku BPI (Banca Popolare Italiana) z siedzibą w mieście
Lodi na północy Włoch - podała prasa. Jego aresztowanie jest sensacją, gdyż jest on powszechnie uważany
za protegowanego szefa banku centralnego Antonio Fazio.

d13ytnm
d13ytnm

Na wiosnę, gdy Fiorani wyraził zainteresowaniem zakupem innego włoskiego banku Antonveneta z Padwy, który chcieli przejąć Holendrzy z Abn-Amro, stojący na czele Narodowego Banku Włoch Antonio Fazio uniemożliwił im to, jawnie faworyzując swego protegowanego. Sprawą interwencji Fazio zainteresował się natychmiast Europejski Bank Centralny z Frankfurtu oraz włoska prokuratura.

W rezultacie rozgłosu, jaki nabrała ta sprawa, Gianpiero Fiorani został zmuszony do rezygnacji ze starań o przejęcie banku Antonveneta. To jednak był, jak podkreśla środowa prasa, dopiero początek skandalu wokół jego osoby, a swój finał znalazł on w nocy z wtorku na środę wraz z aresztowaniem Fioraniego.

Latem prasa opublikowała zapisy rozmów telefonicznych Fioraniego z prezesem Fazio, z których wynikało, że są oni w zażyłej przyjaźni. Wyszło też na jaw, że szef BPI rewanżował się prezesowi banku centralnego obsypując drogimi prezentami jego oraz jego rodzinę. Z tego też powodu zarzucono Fazio stronniczość i prywatę, a rząd premiera Silvio Berlusconiego otwarcie apelował do niego o ustąpienie ze stanowiska. Koalicji udało się jedynie przeforsować w parlamencie zmianę ustawy o banku centralnym, w wyniku której stanowisko jego prezesa nie jest już dożywotnie. Mimo powtarzanych apeli o rezygnację popierany między innymi przez włoski Kościół oraz sympatyzujący z Opus Dei Fazio nie zrezygnował z urzędu argumentując, że czyni tak w imię niezależności Banca d'Italia od władz.

Uważany za pupilka prezesa Fazio Fiorani został aresztowany za nadużycia w banku, którym do niedawna kierował. Prokuratura w Mediolanie ustaliła, że okradał on klientów wykorzystując bez ich wiedzy ich rachunki bieżące do nielegalnych operacji finansowych, a także obciążając ich kosztami nieudanych transakcji. Oblicza się, że w ten sposób Fiorani zgromadził co najmniej 70 milionów euro, przechowywanych między innymi na wyspie Jersey i w Singapurze.

d13ytnm

Kolejny postawiony mu zarzut to korumpowanie polityków i to, jak pisze dziennik "La Repubblica", stojących wysoko w partyjnej hierarchii. Kto został przekupiony - nie wiadomo.

Środowa włoska prasa podkreśla, że nie wiadomo, jak dla Antonio Fazio zakończy się afera z jawnie popieranym przez niego Fioranim w roli głównej, zwłaszcza, że jak przypominają komentatorzy, jego odejścia żąda Bruksela.

Sylwia Wysocka

d13ytnm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13ytnm
Więcej tematów