Trwa ładowanie...
d2bstso

Znamy przyczynę katastrofy awionetki na Dolnym Śląsku

Zła pogoda prawdopodobnie była przyczyną piątkowej katastrofy awionetki na Dolnym Śląsku - wynika ze wstępnych ustaleń Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

d2bstso
d2bstso

Jak poinformował Ryszard Rutkowski z Komisji, pilot zgłaszał załamanie pogody, obniżenie chmur i prosił nawet o wytyczenie innego pułapu lotu. Ostatecznie z powodu złej widoczności awionetka zahaczyła o koronę drzew na wzniesieniu.

Rutkowski przyznał, że pilot awionetki miał małe doświadczenie, bo posiadał licencję od 2008 r. - Jego małe doświadczenie też mu nie pomogło w tych warunkach - podkreślił.

W wyniku wypadku awionetki zginęły dwie osoby: pilotujący ją mężczyzna i kobieta-pasażer. Kobieta po rozbiciu się samolotu jeszcze żyła. Ostatecznie jednak zmarła na miejscu wypadku. Awionetka leciała z Mielca do Jeleniej Góry. Gdy startowała w Mielca warunki atmosferyczne były sprzyjające w okolicach gór pogoda się załamała.

Samolot po upadku zawisł na drzewach, aby do niego dotrzeć, straż pożarna musiała wyciąć niektóre drzewa i krzewy.

Okoliczni mieszkańcy opowiadali, że awionetka z niewiadomych przyczyn najpierw zaczepiła o pagórek, aby ostatecznie spaść na drzewa. - Jako pierwszą wydobyto kobietę, która jeszcze żyła. Zdołała powiedzieć jedynie, że w samolocie jest jeszcze tylko jedna osoba - relacjonował mieszkaniec pobliskich Pastewnik.

d2bstso
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bstso
Więcej tematów