PolskaZmusiła ekspedientkę do rozebrania się do naga?

Zmusiła ekspedientkę do rozebrania się do naga?

Magdalena R., była sprzedawczyni w sklepie
spożywczym przy ulicy Legionów w Łodzi, twierdzi, że kierowniczka,
szukając brakujących w kasie 30 zł, zmusiła ją do rozebrania się
do naga. Przy przeszukiwanej kobiecie nie znaleziono pieniędzy -
pisze "Dziennik Łódzki".

02.09.2006 | aktual.: 02.09.2006 00:52

Następnego dnia kierowniczka zaczęła mi ubliżać - mówi Magdalena R. Powiedziałam, że jestem w ciąży. Chciałam opuścić sklep, bo nie mogłam tego słuchać. Kierowniczka zażądała, żebym napisała wypowiedzenie w trybie natychmiastowym, bo inaczej nie wyjdę. Mówiła mi też, że nie znajdę innej pracy. Podobnie groziła mi właścicielka sklepu, kiedy przyszłam po dokumenty - opowiada.

Dorota R., kierowniczka sklepu, nie ma wątpliwości, że sprzedawczyni, która pracowała tam niespełna trzy miesiące, przywłaszczyła sobie 30 zł.

Magdalena R. zaprzecza, jakoby zgodziła się na rozebranie do naga. Właścicielka sklepu i kierowniczka twierdzą, że nie groziły Magdalenie R. tym, iż nie znajdzie pracy. Była sprzedawczyni zgłosiła się do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Łodzi.

Oczywiście, pracodawca nie może przeprowadzać rewizji osobistej pracownika - mówi Aleksandra Grzelak, inspektor OIP. W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa powinien zawiadomić policję. Może też rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)