Zmieniał koło w samochodzie. Zginął zmiażdżony przez auto
48-latek naprawiał samochód w swoim garażu. W pewnej chwili, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, auto osunęło się z podnośnika i go przygniotło. Mężczyzna zginął na miejscu.
Do wypadku doszło w czwartek w powiecie biłgorajskim w województwie lubelskim.
Ze wstępnych ustaleń lokalnej policji wynika, że w chwili gdy 48-latek zmieniał koło w samochodzie w swoim garażu, doszło do awarii podnośnika.
Na skutek awarii urządzenia pojazd gwałtownie opadł przygniatając mężczyznę. Mimo uwolnienia go z spod auta i interwencji służb ratowniczych 48-latka nie udało się uratować.
Auto przygniotło właściciela
- Policjanci pod nadzorem prokuratury szczegółowo wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego nieszczęśliwego wypadku. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do czasu wykonania sekcji zwłok - informuje mł. asp. Joanna Pilarska z biłgorajskiej policji.
Do podobnego wypadku doszło w połowie czerwca na osiedlowym parkingu na Ochocie w Warszawie. Mężczyzna, który "pod chmurką" naprawiał swoje auto zginął przygnieciony pojazdem, który zsunął się z lewarka.