Zmarły dwie kobiety staranowane przez samochód
W katowickim szpitalu zmarły dwie kobiety, staranowane w środę po południu przez samochód tuż przy przejściu dla pieszych w centrum miasta. Mieszkanki Katowic czekały na zielone światło, aby przejść przez ulicę.
26.05.2005 | aktual.: 26.05.2005 16:59
O szczegółach tragicznego wypadku, w którym uczestniczyły cztery samochody, poinformował zespół prasowy śląskiej policji. Zmarłe kobiety miały 50 i 72 lata. Policja wciąż wyjaśnia wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Do wypadku doszło na ulicy Francuskiej - jednej z głównych dróg prowadzących do ścisłego centrum miasta. Kobieta kierująca wjeżdżającym tam z ulicy podporządkowanej fordem, zajechała drogę nadjeżdżającej daewoo nubirze. Tłumaczyła policjantom, że zatrzymała się już za sygnalizatorem, a ruszyła, gdy ktoś na nią zatrąbił.
Kierowca nadjeżdżającej nubiry uderzył w forda, tracąc panowanie nad kierownicą. W panice zamiast nacisnąć na hamulec, dodał gazu, potrącając czekające na chodniku na zielone światło dwie kobiety. Potem uderzył jeszcze w tył jadącego ulicą malucha, a następnie w fiata pandę.
Policjanci z drogówki przez cały czas analizują przebieg wypadku. Nie było potrzeby zatrzymania któregokolwiek z kierowców, jednak po ustaleniu dokładnego przebiegu wydarzeń sprawca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.