Zmarło 14 osób ewakuowanych z rejonu elektrowni
14 pacjentów w podeszłym wieku zmarło po przeniesieniu ze szpitala do ośrodka, gdzie ewakuowani są mieszkańcy zagrożonej skażeniem radioaktywnym strefy wokół uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima I - poinformowały miejscowe władze. Armatki wodne zaczęły polewać wodą pod wysokim ciśnieniem przegrzewający się reaktor nr 3 w elektrowni atomowej Fukushima I.
17.03.2011 | aktual.: 17.03.2011 15:59
W poniedziałek z jednego ze szpitali ewakuowano 100 pacjentów. Władze prefektury Fukushima podały, że dwie osoby zmarły w czasie transportu, a 12 już w ośrodku ewakuacyjnym zorganizowanym w sali gimnastycznej. Pozostali pacjenci w czwartek rano zostali przeniesieni do innych szpitali.
- Czujemy się bardzo bezradni i bardzo nam ich żal - ubolewał przedstawiciel miejscowych władz. - Warunki w sali gimnastycznej są straszne. Nie ma bieżącej wody, nie ma lekarstw, jest bardzo mało jedzenia. Po prostu nie dysponowaliśmy odpowiednimi środkami, żeby zapewnić im dobrą opiekę.
Jak podkreśla agencja Associated Press wskutek trzęsienia ziemi o sile 9 w skali Richtera i towarzyszącej mu fali tsunami zginęło dużo osób w podeszłym wieku. Wielu uznaje się za zaginionych. Ocalali trafili do szpitali, w których występują braki w dostawach energii elektrycznej, wody, czy w zaopatrzeniu w leki.
Agencja AP przypomina też, że japońskie społeczeństwo jest jednym z najszybciej starzejących się na świecie.
200 tys. osób ewakuowanych z okolic Fukushimy
W związku z kryzysową sytuacją w elektrowni Fukushima ewakuowano ludność z zagrożonej strefy w promieniu 20 kilometrów od elektrowni - to ponad 200 tys. osób. Władze zaapelowały do mieszkańców, którzy nie chcieli się ewakuować oraz do tych mieszkających w promieniu od 20 do 30 km od elektrowni, by szczelnie zamknęli drzwi i okna oraz nie wychodzili z domu.
W środę poziom promieniowania w okolicach silnie wzrósł. Okazało się, że promieniowanie radioaktywne przekracza tam aż o 500 razy normalne wartości. Według rzecznika rządu Yukio Edano, obecnie wynosi on około półtora milisieverta. Jednocześnie rzecznik powiedział, że promieniowanie z elektrowni atomowej Fukushima poza ewakuowaną strefą, nie jest niebezpieczne dla ludzi.
Armatki wodne polewają reaktor Fukushimy
Sześć wojskowych armatek wodnych zaczęło polewać wodą pod wysokim ciśnieniem przegrzewający się reaktor nr 3 w elektrowni atomowej Fukushima I w Japonii - podała agencja Kyodo. Wcześniej śmigłowce zrzuciły na reaktor tony wody morskiej.
Operator elektrowni, firma TEPCO, podała, że po rozpoczęciu operacji poziom promieniowania wzrósł.
Ekipy próbują ochłodzić przegrzany zbiornik ze zużytymi rdzeniami paliwowymi w reaktorze nr 3, z którego mogą wydobywać się materiały radioaktywne. Jest to jedyny reaktor, którego paliwo zawiera pluton.
Agencja Kyodo, powołując się na TEPCO, poinformowała, że chłodzenie zbiornika wodą z armatek przynosi efekty - nad reaktorem pojawiła się duża chmura pary wodnej.
Wcześniej telewizja NHK informowała, że w związku z wysokim promieniowaniem armatki trzeba było wycofać z siłowni.
W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego dwa śmigłowce wojskowe przez 12 minut zrzuciły po cztery pojemniki z wodą morską na reaktor nr 3.
Śmigłowce były gotowe już wcześniej w środę, jednak akcja nie doszła do skutku ze względu na podwyższone promieniowanie.
Zachodzi obawa, że z reaktora nr 3 mogła się wydostać para radioaktywna. Według TEPCO, reaktor nr 3 wykazuje najwyższy poziom promieniowania. W mieszczącym go budynku nastąpił w poniedziałek wybuch.
Położona na północnym wschodzie Japonii siłownia została uszkodzona w wyniku piątkowego potężnego trzęsienia ziemi i tsunami.