Zmarła druga ofiara wypadku koszykarzy
Po tragicznej śmierci dwóch młodych koszykarzy
z Pisza (woj. warmińsko-mazurskie) - ofiar wypadku drogowego -
burmistrz tego miasta ogłosił żałobę i odwołał wszystkie
imprezy kulturalne zaplanowane do końca tygodnia.
12.01.2005 | aktual.: 12.01.2005 10:32
Dwaj chłopcy zmarli na skutek odniesionych obrażeń po wypadku, który wydarzył się we wtorek na drodze krajowej nr 16 Ostróda - Olsztyn. Bus, którym jechali koszykarze, wjechał na ciągnik z dwiema przyczepami.
Dla miasta to wielka tragedia. Zawodnicy odnosili wspaniałe sukcesy - w ubiegłym roku zdobyli wicemistrzostwo Polski w swojej kategorii. Byli znani w mieście, na mecze przychodzili mieszkańcy, bo chłopcy tworzyli wspaniałe widowisko - powiedział burmistrz Pisza Andrzej Szymborski.
Chłopięca drużyna Towarzystwa Sportowego Koszykówki Roś z Pisza wracała we wtorek z meczu z Elbląga, gdzie odniosła zwycięstwo. Z niewiadomych do tej pory przyczyn bus volkswagen, którym jechało 14 zawodników - w wieku 15-17 lat - wjechał na jadący w tym samym kierunku ciągnik z dwiema przyczepami wiozącymi drewno. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że bus uderzył w ciągnik bokiem od strony kabiny pasażerskiej.
Po wypadku do szpitala trafili wszyscy chłopcy, w tym trzech ciężko rannych (dwaj z nich zmarli). 11 chłopców, po badaniach, lekarze zwolnili do domu.
Kierowca busa i ciągnika byli trzeźwi.