Zmarł syn Gerarda Depardieu
W wieku 37 lat zmarł francuski aktor Guillaume Depardieu, syn znanego francuskiego aktora Gerarda Depardieu. Guillaume zaraził się wirusem, który wywołał bardzo niebezpieczną formę błyskawicznie postępującego zapalenia płuc.
Aktor zagrał w dwudziestu filmach. Przez wiele lat żył w cieniu sławy wielkiego ojca. Uwielbiał szybką jazdę motocyklem i samochodem. Leczył się z alkoholizmu i uzależnienia od narkotyków. Odsiadywał także wyrok w więzieniu. W 2003 roku amputowano mu nogę, aby położyć kres cierpieniom spowodowanym skutkami 17 operacji jakie przeszedł po wypadku motocyklowym w 1995 roku.
Ojciec i syn po raz pierwszy zagrali razem w 1991 roku filmie "Wszystkie poranki świata". Następnie pojawili się obydwaj na ekranach w telewizyjnych wersjach "Nędzników" i "Hrabiego Monte Cristo".
Między Guillaume a Gerardem często dochodziło do spięć, syn zarzucał bowiem ojcu ciągłą nieobecność w domu. Do pojednania doszło w 2002 na planie filmu pod znamiennym tytułem "Kochaj ojca". W 1996 roku Guillaume Depardieu otrzymał Cesara dla największej nadziei francuskiego kina.
Guillaume Jean Maxime Antoine Depardieu urodził się 7 kwietnia 1971 roku w Bougival. Był jedynym synem aktora Gerarda Depardieu i aktorki Elisabeth Guignot.
Poza aktorstwem Guillaume Depardieu zajmował się także komponowaniem muzyki i działalnością w stworzonym przez siebie stowarzyszeniu pacjentów poszkodowanych przez lekarzy.
Guillaume Depardieu miał żonę i 7-letnią córkę Louise.