Zmarł sprawca wypadku, w którym ucierpiało pięcioro dzieci
Kierowca, który 24 lipca wjechał w grupę dzieci idącej poboczem wiejskiej drogi,
zmarł w areszcie śledczym w Częstochowie.
Mężczyzna zasłabł, wezwano do niego pogotowie, ale mimo reanimacji nie udało się go uratować - poinformowała zastępca dyrektora aresztu Danuta Kalaman. Wiemy, że chorował wcześniej na serce, chociaż nie leczył się farmakologicznie.
Mężczyzna prawdopodobnie zmarł na zawał, jednak przyczyna zgonu będzie znana dopiero po sekcji zwłok.
Do wypadku, w którym ucierpiało sześć osób doszło 24 lipca wieczorem w Zajączkach Drugich w powiecie kłobuckim (woj. śląskie). W grupę dzieci idącego poboczem wjechał volkswagen golf, kierowany przez 49- letniego Kazimierza S. Późniejsze badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu.
W wyniku wypadku 5-letnia Ewelina zmarła w szpitalu, a czworo dzieci w wieku od 2 do 9 lat oraz ich 20-letnia opiekunka znalazły się w szpitalu.
Sprawcy wypadku groziło do 12 lat pozbawienia wolności. (stach)