Zmarł najstarszy Kubańczyk - podobno 126‑letni
Benito Martinez Abrogan, najstarszy mieszkaniec Kuby, zmarł - powiadomiły źródła szpitalne. Miał podobno 126 lat, ale nie znalazł się w księdze Guinessa, bo nie miał potwierdzającego wiek aktu urodzenia.
12.10.2006 | aktual.: 12.10.2006 04:02
Martinez miał urodzić się w 1880 roku na Haiti. W 1925 emigrował na Kubę, by pracować na plantacji trzciny cukrowej. Swą długowieczność przypisywał zdrowej diecie złożonej ze świeżych warzyw, pewnej ilości mięsa i pitego sporadycznie alkoholu.
Był członkiem "Klubu 120" - grupy założonej przez osobistego lekarza Fidela Castro, Eugenio Selmana, by promować zdrowy tryb życia wśród osób starszych.
Komunistyczna Kuba szczyci się długością życia swych obywateli. Spośród 11,2 mln jej mieszkańców ponad 2,5 tysiąca przekroczyło setny rok życia. Ostatnio opublikowane badania mówią, że długowieczni Kubańczycy piją mało alkoholu, nie odmawiając sobie innych przyjemności - kawy, seksu i cygar.
Według księgi rekordów Gunessa najstarszą żyjącą osobą jest obecnie 116-letnia Amerykanka Elizabeth Bolden.