Zmarł jeden z najsłynniejszych choreografów świata
W wieku 80 lat zmarł słynny francuski choreograf Maurice Bejart - poinformował zespół baletowy, którym Bejart kierował od 20 lat. Był przedstawicielem tańca baletowego, w którym rozwinął i połączył formy klasyczne i nowoczesne.
22.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 13:46
Maurice Bejart zmarł wcześnie rano w szpitalu, gdzie przebywał od kilku miesięcy. Cierpiał na problemy z nerkami i sercem - podała rzeczniczka szpitala Roxanne Aybek.
Dyrektor baletu Teatru Wielkiego-Opery Narodowej Jolanta Rybarska uważa, że śmierć Bejarta to ogromna strata. Bejart to jedno z największych nazwisk choreografów XX wieku - powiedziała Rybarska. Dodał, że traktował o balet "bardzo odkrywczo".
Opierał się na czystej klasyce i miał świetnie wyszkolonych tancerzy w technice klasycznej, ale korzystał też z osiągnięć innych technik; warto podkreślić, że robił to w czasach, kiedy nikt się nie zajmował "wzbogaceniem klasyki" - tłumaczyła Rybarska.
Zwróciła uwagę, że Bejart odwoływał się w swych układach np. do elementów kultury Dalekiego Wschodu. Często korzystał z wielkich osiągnięć Wschodu, tańców wschodnich, muzyki hinduskiej. Był w tej dziedzinie prekursorem - uważa Rybarska.
Naprawdę nazywał się Maurice Berger. Urodził się 1 stycznia 1927 roku w Marsylii we Francji, tam też rozpoczął naukę tańca w szkole baletowej przy Operze Marsylskiej. Kontynuował studia w Paryżu, następnie w Londynie.
Jako choreograf debiutował w roku 1951 w Sztokholmie, gdzie w latach 1950-52 był tancerzem w słynnym Cullberg Ballet.
Rozgłos zapewniło mu w 1955 roku wystawienie baletu "Symfonia samotnego człowieka" do muzyki konkretnej Pierre'a Henry'ego i Pierre'a Schaeffera.
Był twórcą niezwykle płodnym - stworzył ponad 200 prac choreograficznych, w których podejmował wielkie tematy - miłości, śmierci, obrzędy. Posługiwał się wszystkimi elementami składającymi się na dzieło baletowe.
Do ważniejszych inscenizacji i choreografii Bejarta należą m.in. "Święto wiosny" (do muzyki Igora Strawińskiego - Bruksela 1959), "Suita wiedeńska" do utworów Arnolda Schoenberga, Albana Berga i Antona Weberna (Bruksela 1962), "Potępienie Fausta" (do muzyki Hectora Berlioza (Paryż 1964), "IX Symfonia" do muzyki Ludwiga van Beethovena (Bruksela 1964), "Dionizos" do muzyki Manosa Hadjidakisa (Mediolan 1984), "Pierścień Nibelungów" (do muzyki Richarda Wagnera (Berlin 1990), "Wariacje" wg Fausta Goethego do muzyki J.S. Bacha, W.A. Mozarta, Franciszka Liszta, Karlheinza Stockhausena (Weimar 1993).
Sukces i rozgłos towarzyszący wystawieniu baletu Strawińskiego sprawiły, że Bejartowi zaproponowano posadę choreografa i dyrektora baletu z możliwością stworzenia własnej dużej trupy w Brukseli. Tak powstał w 1960 roku Ballet du XXe Siecle - Balet XX wieku, który stał się jednym z najwybitniejszych współczesnych zespołów baletowych. Od 1987 roku zespół działał w szwajcarskiej Lozannie pod nazwą Bejart Ballet Lausanne - Lozańskiej Szkoły Tańca.
Wcześniej, w ciągu 27 lat pobytu w Brukseli powstały m.in. choreografie do "Bolera" (1961) "Mszy dzisiejszych czasów" (1967) "Bhakti" (1968), "Niżyńskiego - klauna Boga" (1971) "Golestanu - ogrodu różanego" (1973).
35 członków zespołu kontynuuje obecnie próby do nowego spektaklu "Around the World in 80 Minutes" (w 80 minut dookoła świata), którego premierę przewidziano na 20 grudnia.
Bejart współpracował z najwybitniejszymi tancerzami XX wieku jak Rudolf Nuriejew, Michaił Barysznikow, Maja Plisiecka, Carla Fracci, Jean Babilee, Marcia Haydee, Sylvie Guillem.
W baletach Bejarta symboliczny wymiar zyskała miłość; w miejsce opowiadania miłosnych historii ich twórca skupił się na jej mitycznym, metafizycznym, czy wręcz ezoterycznym aspekcie.