Zmarł, bo wypił glikol; druga osoba - w stanie ciężkim
Jedna osoba zmarła, druga w stanie ciężkim
trafiła na oddział intensywnej terapii w krakowskim szpitalu z
powodu zatrucia organizmu glikolem, stosowanym m.in. jako płyn do
chłodnic samochodowych.
23.01.2008 | aktual.: 23.01.2008 12:37
Prowadzący śledztwo policjanci przypuszczają że do zatruć doszło na skutek wypicia alkoholu, który może pochodzić z tego samego, niewiadomego na razie, źródła - poinformował rzecznik małopolskiej policji, Dariusz Nowak.
We wtorek policjanci z komendy powiatowej policji w Krakowie powiadomieni zostali o przewiezieniu do szpitala 31-letniego mężczyzny z jednej z miejscowości koło Skawiny, u którego lekarze stwierdzili silne zatrucie. Pomimo pomocy medycznej człowiek ten zmarł nie odzyskując przytomności. Okazało się, że przyczyną zatrucia organizmu było wypicie płynu zawierającego glikol. Z relacji rodziny wynika, że człowiek ten wcześniej spożywał alkohol - powiedział Nowak.
Z kolei w środę rano policjanci z komendy miejskiej policji w Krakowie otrzymali informację o innym mężczyźnie który znajduje się na oddziale intensywnej terapii w jednym z krakowskich szpitali. Także u niego lekarze stwierdzili zatrucie glikolem.
Podobnie jak i w pierwszym przypadku poszkodowany mężczyzna, mieszkaniec Krakowa, pił wcześniej alkohol - poinformował Nowak.
Policja ustala pochodzenie alkoholu, który spowodował zatrucia.