Złożyła doniesienie na Mejzę. Posłanka pokazała pismo od Witek
Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic udostępniła pismo, jakie otrzymała od marszałek Sejmu Elżbiety Witek. W dokumencie czytamy, że pełnomocnik Łukasza Mejzy "zwrócił się z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie posłanki do odpowiedzialności karnej". Sprawa sięga 2021 roku.
Pod koniec listopada 2021 roku w Wirtualnej Polsce informowaliśmy, że firma Łukasza Mejzy obiecywała osobom nieuleczalnie chorym powrót do zdrowia. Cena wyjściowa leczenia w Meksyku wynosiła 80 tys. dolarów. Spółka byłego wiceministra miała się zajmować organizowaniem terapii "pluripotencjalnymi komórkami macierzystymi". To metoda uznawana przez lekarzy w Polsce i na całym świecie za niesprawdzoną i niebezpieczną.
"W 2021 roku złożyłam doniesienia do prokuratury na posła Mejzę. Żadne z nich nie zakończyło się postawieniem zarzutów. Co więcej, śledztwo w sprawie dwóch nadal się toczy, bo Prokuratura od kilkunastu miesięcy albo próbuje przesłuchać uzdrowiciela z Meksyku, którym poseł kusił zrozpaczonych rodziców śmiertelnie chorych dzieci, albo próbuje porozumieć się z CBA w sprawie wyłudzeń" - pisze we wtorek na Twitterze posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.
"Zjednoczona Prawica ma dla Mejzy inny proces"
Jak dodaje, "Zjednoczona Prawica potrafi jednak odwrócić kota ogonem". "I dzisiaj to ja mam być pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Bo nie uwierzyłam, że Lubuskie może mieć swojego Bashoborę, który dokonuje cudów, jakich świat nie widział od dwóch tysięcy lat? Czy może dlatego, że wstawiłam się za odartymi z nadziei matkami chorych dzieci?" - pyta polityk opozycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Znikający sondaż. "Nie ma szklanego sufitu"
Kucharska-Dziedzic podkreśla, że oprócz rodziców "oszukany został na prawie milion złotych samorząd województwa lubuskiego", a także prof. Gwiazdowski, "który oskarżył Mejzę o fałszowanie podpisów wyborczych w 2019 roku".
"To właśnie w tych sprawach zawiadamiałam prokuraturę. Dzisiaj jednak widzę, że chcąca Mejzę na swoich listach Zjednoczona Prawica, ma dla niego chyba inny proces - beatyfikacyjny" - ironizuje posłanka.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do wpisu dołączyła zdjęcie pisma od marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która w dokumencie poinformowała posłankę, ze "adwokat Hubert Kubik, pełnomocnik oskarżyciela prywatnego Łukasza Mejzy, zwrócił się z wnioskiem o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie Pani Poseł do odpowiedzialności karnej".
Sprawa Łukasza Mejzy
Pod koniec 2021 roku na łamach Wirtualnej Polski rozpoczęliśmy cykl publikacji o biznesowej działalności posła i ówczesnego wiceministra sportu Łukasza Mejzy. Pierwszy tekst - będący efektem dziennikarskiego śledztwa - na stronach Wirtualnej Polski pojawił się 17 listopada 2021 roku. Materiał pt. "Długi, wspólnicy zarzucający oszustwo, handel maseczkami i powoływanie się na wpływy. Oto tajemnice ministra Łukasza Mejzy" można przeczytać tutaj.
W kolejnych tygodniach publikowaliśmy następne efekty naszej pracy, które ostatecznie doprowadziły do dymisji Łukasza Mejzy. Jak przekonywał: padł ofiarą najbardziej brutalnego ataku medialnego w historii III RP. A miało się tak stać za jego polityczne wsparcie i głosy dla Zjednoczonej Prawicy. Dodawał, że losy rządu Mateusza Morawieckiego i koalicji zależą właśnie od jego jednego poselskiego głosu. Nie zależały.
Za materiał pt. "Jak Łukasz Mejza postanowił zarobić na cierpieniu" autorzy Szymon Jadczak i Mateusz Ratajczak zostali laureatami Nagrody im. Dariusza Fikusa za dziennikarstwo najwyższej próby 2022 oraz otrzymali za cykl tekstów o Łukaszu Mejzie nominację do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego.
Tekst został też nominowany do nagrody Grand Press 2022 w kategorii "News".