Złodziejskie magnesy
Coraz więcej Polaków zaopatruje się w magnesy neodymowe, by za ich pomocą mniej płacić za prąd i wodę. Magnesy te wytwarzają bardzo silne pole magnetyczne, dzięki czemu spowalniają lub wręcz zatrzymują pracę liczników.
03.03.2005 | aktual.: 03.03.2005 07:46
Okradanie sąsiadów
Korzystanie z takich metod jest nielegalne i oznacza zwykłą kradzież, za którą grozi odpowiedzialność karna. W przypadku prądu, gdzie każdy odbiorca ma indywidualny licznik, straty ponosi jego dostawca. Inaczej jest w przypadku liczników na wodę – okrada się zwykle swoich sąsiadów, ponieważ przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne rozliczają się ze spółdzielniami lub wspólnotami mieszkaniowymi.
Każdy budynek ma zbiorczy licznik pokazujący, ile wody w nim pobrano i to według niego prowadzone są rozliczenia. Oznacza to, że nieuczciwy użytkownik okrada swoich sąsiadów, gdyż różnicę pomiędzy faktycznym zużyciem a stanem licznika muszą pokryć inni.
Woda w ustach
– Sprawa stała się głośna, kiedy powstała strona internetowa www.neodym.pl. Oficjalnie jej autorzy odcinają się od nieetycznego zastosowania magnesów. Jednak po wnikliwym przeczytaniu każdy może się zorientować, do czego można je zastosować – poinformowano nas w fabryce wodomierzy Metron w Toruniu.
Publicznie nikt nie chce przyznać, że problem istnieje. W spółdzielniach mieszkaniowych zwykle można usłyszeć, że „u nas nie stwierdzono takich przypadków”. Również dostawcy prądu zapewniają o znikomym zagrożeniu. Tymczasem specjaliści alarmują, że wykrycie stosowania magnesów neodymowych, szczególnie w przypadku wodomierzy, jest trudne do udowodnienia.
Oszczędzanie po polsku
Najwięksi krajowi producenci liczników prądu zapewniają, że są w stanie wykryć, kto i jak długo stosował magnes noedymowy. – Stosujemy elementy mechaniczne i elektroniczne sygnalizujące, że użytkownik oddziaływał na licznik. W razie potrzeby jesteśmy w stanie przeprowadzić ekspertyzę licznika – zapewnia Piotr Bożewicz, zastępca dyrektora ds. marketingu firmy Pafal ze Świdnicy.
– Część nieuczciwych klientów sama się zgłasza, bowiem często liczniki wariują po zabiegach z magnesem i naliczają zawyżone płatności. Wtedy przychodzą z pretensjami, że licznik źle działa – dodaje Bożewicz.
Policja przyznaje, że wie o sprawie, ale nie ma wielu przypadków dochodzeń. – Ci, co chcą ukraść wodę lub prąd, zawsze znajdą sposób. Magnesy to tylko kolejny z nich – kwituje zamieszanie specjalista z Metronu, fabryki wodomierzy z Torunia.
Zbigniew Modrzewski/METROPOL
Handel kwitnie
• O tym, że zainteresowanie neodymami jest spore, świadczy liczba ofert sprzedaży w internecie. Oficjalnie sprzedawcy ostrzegają lojalnie potencjalnego nabywcę: „Uwaga! Magnes wpływa niekorzystnie na pracę wodo- i prądomierza”.
• Aby skutecznie zablokować wodomierz, trzeba zapłacić 80 zł; licznik prądu – 250-500 zł.
Magnesy z wojskowym rodowodem
• Magnesy neodymowe są wytwarzane metodą metalurgii proszków i prasowania w wysokiej temperaturze.
• Są 8-10 razy silniejsze od tradycyjnych magnesów ferrytowych.
• Używane były wcześniej w wojskowości, dzięki obniżeniu kosztów produkcji mogły trafić na rynek cywilny.
• Mogą rozmagnesować m.in. kartę płatniczą, kasetę wideo, zepsuć telefon komórkowy, magnetowid.