Złodzieje staranowali blokadę, 6 policjantów rannych

Policjanci doznali złamań kończyn, obrażeń głowy i ogólnych potłuczeń. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała Mirosława Kraszewska z łódzkiej policji. Do szpitala trafili także dwaj mężczyźni jadący volkswagenem; jeden z nich doznał poważniejszych obrażeń.

Według policji, przed czwartą nad ranem piotrkowscy policjanci usiłowali zatrzymać volkswagena passata na łódzkich tablicach rejestracyjnych, którym - jak podejrzewano - jechali złodzieje. W ostatnim czasie na terenie Piotrkowa Trybunalskiego działała grupa włamywaczy. Minionej nocy także doszło do kilku kradzieży.

Kierujący passatem nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie się. W pierwszej chwili zwolnił, a następnie gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać krajową "jedynką" w kierunku Łodzi - relacjonowała Joanna Kącka z łódzkiej policji.

Kierowca auta uciekając z prędkością ponad 170 km/h popełnił co najmniej kilkanaście wykroczeń m.in. przejeżdżając na czerwonym świetle, zmuszał innych uczestników ruchu drogowego do gwałtownego hamowania, a na jednym z przejść dla pieszych niemalże potrącił kobietę. Cały czas zajeżdżał drogę ścigającym go policjantom.

W Starowej Górze tuż przy wjeździe do Łodzi zarządzono blokadę drogi. Jadący z ogromną prędkością passat uderzył w widoczny z dużej odległości oznakowany radiowóz - volkswagen transporter, w którym włączone były także sygnały świetlne, a następnie odbił się od bariery energochłonnej i zatrzymał w poprzek jezdni - dodała Kącka.

W wyniku zderzenia rannych zostało sześciu funkcjonariuszy z oddziału prewencji łódzkiej policji oraz dwaj podejrzewani o włamania mężczyźni w wieku 24 i 34 lat. Obaj byli już wcześniej notowani za różnego rodzaju przestępstwa.

W aucie, którym uciekali złodzieje, zabezpieczono skradzione papierosy, a także narzędzia służące do włamań. Podczas przeszukania ich mieszkań policjanci znaleźli dwie atrapy broni palnej oraz wiele przedmiotów pochodzących prawdopodobnie z kradzieży.