Złodziej biżuterii zidentyfikowany dzięki pocałunkowi w Paryżu
Badanie DNA pobranego z policzka ofiary pozwoliło zidentyfikować złodzieja biżuterii - informuje serwis BBC News.
05.02.2014 | aktual.: 05.02.2014 21:26
Dwaj zamaskowani mężczyźni schwytali w kwietniu ubiegłego roku 56-letnią Anne, pracownicę paryskiego sklepu jubilerskiego, po czym wciągnęli ją do jej własnego domu.
Oprawcy przywiązali kobietę do krzesła i oblali wodą, wmawiając jej, że to benzyna i grożąc podpaleniem. Przerażona, zgodziła się ujawnić kody, pozwalające ukraść biżuterię i gotówkę ze sklepu.
Jeden ze sprawców udał się następnie do sklepu, a drugi przez cztery godziny pilnował Anne - dopóki wspólnik nie powiadomił go telefonicznie, że zabrał już łup. Wówczas rabuś pocałował zakneblowaną kobietę w policzek i uwolnił. Niezwłocznie powiadomiła policję.
Dzięki analizie pobranego z policzka DNA 22 stycznia br. udało się zidentyfikować jednego ze sprawców, 20-letniego mężczyznę, który z powodu innych przestępstw trafił już do więzienia na południu Francji.
Jak twierdzi, całując Anne chciał złagodzić traumę, którą spowodował.
Wspólnik rabusia nadal jest na wolności.