PolskaZleceniodawca zabójstwa uniewinniony w drugim procesie

Zleceniodawca zabójstwa uniewinniony w drugim procesie

Sąd Okręgowy w Łodzi uniewinnił 51-letniego Jacka T., oskarżonego o nakłanianie dwóch osób, z
którymi siedział w areszcie, do zabójstwa swojego konkurenta z
branży pogrzebowej.

16.11.2004 16:10

T. jest już skazany prawomocnym wyrokiem na 12 lat pozbawienia wolności za zlecenie zabójstwa tego samego człowieka. Do zabójstwa nie doszło; zostało udaremnione w wyniku policyjnej prowokacji.

Prokuratura - już po raz drugi - oskarżyła mężczyznę o podżeganie do zabójstwa Witolda Skrzydlewskiego - byłego łódzkiego radnego i współwłaściciela największej w mieście sieci zakładów pogrzebowych oraz kwiaciarni. Według prokuratury, przebywając w areszcie Jacek T. w październiku i listopadzie 2002 r. nakłaniał dwóch innych osadzonych do zabójstwa konkurenta. Jednemu z nich miał proponować 20 tys. zł za znalezienie osoby, która podjęłaby się dokonania zabójstwa; drugiemu z osadzonych miał zaproponować za to nawet 80 tys. zł.

We wtorek sąd uznał, że nie ma dowodów pozwalających na skazanie Jacka T. W tej sprawie sąd nie jest w stanie stwierdzić, kto z zeznających dziś mówił prawdę, a kto nie. Jeżeli nie ma stuprocentowych dowodów na to, że wina leży po stronie oskarżonego, to nie można go skazać - powiedział sędzia Paweł Kowalski.

Na razie nie wiadomo, czy prokurator, który żądał dla oskarżonego ośmiu lat więzienia, złoży apelację. Zapowiedział ją już natomiast pełnomocnik Skrzydlewskiego, występującego w procesie w roli oskarżyciela posiłkowego.

Pracujący w branży pogrzebowej Jacek T. został zatrzymany we wrześniu 2001 roku przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Jak ustalono, za wykonanie zlecenia Jacek T. oferował 50 tys. zł. Wpadł w pułapkę przygotowaną przez policję. Policjanci podstawili jednego z funkcjonariuszy jako osobę, która przyjęła zlecenie; oskarżony przekazał mu 25 tys. zł.

W listopadzie ubiegłego roku sąd okręgowy skazał go na 12 lat więzienia. Zdaniem sądu, oskarżony działał z motywów zasługujących na szczególne potępienie, ponieważ usiłował wyeliminować konkurenta z rynku. W kwietniu wyrok został utrzymany przez sąd apelacyjny.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)