Ziobro: zachowanie Millera to akt desperacji
Zdaniem autora przegłosowanego w piątek przez Sejm raportu komisji śledczej, posła Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, zachowanie byłego premiera Leszka Millera to "akt desperacji".
31.05.2004 13:30
Możliwość skierowania raportu kończącego prace komisji badającej aferę Rywina do Trybunału zapowiedział były premier Leszek Miller. Miller jest zdania, że fragmenty sprawozdania posła Ziobro są sprzeczne z ustawą o sejmowej komisji śledczej. Według byłego szefa rządu, ustawa ta nie daje uprawnień do wnioskowania o postawienie przed sądem prezydenta, premiera czy ministra sprawiedliwości, czego domaga się poseł Ziobro.
Zbigniew Ziobro powiedział, że ustawa o Trybunale Konstytucyjnym bardzo szczegółowo określa, co może być przedmiotem skargi do tego szczególnego sądu. Dodał, że z całą pewnością nie jest tam wymieniony raport komisji śledczej. "W związku z tym - podkreślił poseł Ziobro - inicjatywa Leszka Millera może być interpretowana jako taki akt desperacji i rozpaczy wobec przyjęcia dokumentu, który pogrąża SLD i jego osobiście".
Konstytucjonalista, profesor Piotr Winczorek także ma wątpliwości, czy można zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego przegłosowany w piatek przez Sejm raport komisji śledczej, autorstwa Zbigniewa Ziobro.
Profesor Winczorek powiedział, że nie wiadomo, czy raport komisji śledczej można traktować jako akt normatywny. A "tylko akty normatywne podlegają zaskarżeniu" - stwierdził. W opinii profesora raportu komisji śledczej nie można traktować jako aktu normatywnego.