Ziobro: prokurator musi mieć wgląd w konta bankowe
Rząd przyjął projekt nowelizacji prawa bankowego, który pozwala organom ścigania na wgląd w konta bankowe każdej osoby fizycznej prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą. To zamach na prywatność klientów – protestują bankowcy. Politycy wszystkich partii są zgodni: zmiany wprowadzane są w interesie obywateli po to, by chronić ich przed przestępczością.
07.05.2008 | aktual.: 17.06.2008 10:42
Nowelizacja zakłada, że prokurator będzie mógł sam decydować o tym, czyje konto bankowe weźmie pod lupę. Jego właściciel nie będzie musiał mieć nawet postawionego zarzutu. Projekt zdejmuje również obowiązek zaopiniowania wniosku prokuratorskiego przez sąd.
Nowelizacja prawa bankowego nie ma żadnego związku z nadmierną ciekawością dotyczącą kont. Banki się bronią, bo będą miały nowy obowiązek - tak sprawę skomentował premier Donald Tusk w Sejmie. To niepotrzebna nerwowość tych, którzy będą musieli włożyć trochę czasu i pieniędzy w to, żeby ujawnić dane niezbędne do prowadzenia spraw – mówił premier.
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w rozmowie z Wirtualną Polską podkreśla, że postulaty rządu są zgodne z rozwiązaniami, jakie obowiązują w większości krajów Unii Europejskiej. Poseł PiS przywołał przykład Szwajcarii, w której obowiązują najwyższe procedury ochrony tajemnicy bankowej, a gdzie również prokuratura ma prawo wglądu w konta osób prowadzących działalność gospodarczą przed przedstawieniem zarzutów.
Wspólnota międzynarodowa oczekiwała od Polski, by wprowadziła takie rozwiązania w ramach walki z praniem brudnych pieniędzy, pochodzących z narkotyków, handlu żywym towarem i innych ciężkich przestępstw popełnianych przez grupy mafijne – mówi Wirtualnej Polsce Ziobro. Dzisiaj sytuacja jest taka, że prokurator jest bezradny, bo przed postawieniem zarzutu nie może sprawdzić czy dochodzi do tego rodzaju malwersacji, a z drugiej strony - nie może postawić zarzutów bez sprawdzenia dokumentów bankowych. To kwadratura koła, która prowadzi do tego, że w Polsce niewiele tego typu spraw kończy się w sądzie - mówi WP Ziobro. Polska nie może być rajem dla przestępców – dodaje kategorycznie.
Jak podkreśla były minister sprawiedliwości, proponowana nowelizacja ma służyć ochronie społeczeństwa przed najgroźniejszymi strukturami przestępczymi. Mafia tworzy tego rodzaju firmy (chodzi o jednoosobową działalność gospodarczą – przyp. red) i następnie pod ich przykrywką obraca ogromnymi pieniędzmi pochodzącymi z przestępstw - mówi poseł PiS. Dlatego konieczne są takie zmiany, jak proponowana nowelizacja prawa bankowego - mówi WP Ziobro. PO ma sojusznika w PiS, bo przyjętą przez rząd nowelizację przygotowała jeszcze poprzednia ekipa.
Walka z przestępczością, a także z terroryzmem międzynarodowym wymaga pewnego ograniczenia tajemnicy konta bankowego. W wielu krajach, skądinąd bardzo demokratycznych, takie procedury są stosowane - zastrzega w rozmowie z Wirtualną Polską były minister finansów Marek Borowski. Jak mówi, takie zmiany wymagają publicznego uzasadnienia i ustalenia metod kontroli organów państwa. Jeśli się tego nie zrobi, pozostaje niepewność, jak te uprawnienia prokuratury będą wykorzystywane. Na pewno będzie to jeszcze przedmiotem zainteresowania posłów - podkreśla Borowski.
Te rozwiązania podejmowane są ze słusznych pobudek, nie po to by ścigać przedsiębiorców, tylko by nas wszystkich chronić przed przestępczością - dodaje poseł SdPl.
Skąd więc kontrowersje bankowców wokół nowelizacji? Tu jest pewien konflikt interesów między środowiskami bankowymi, a interesem bezpieczeństwa państwa i bezpieczeństwem obywateli na straży którego ma stać wymiar sprawiedliwości. W takich wypadkach górą musi być interes ogólny – kończy Ziobro.
Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska