Ziobro powołał zespół ds. etyki i postępowań dyscyplinarnych. "To kaganiec na sądownictwo"
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał zespół do spraw postępowań dyscyplinarnych sędziów. Na jego czele stanie wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. Opozycja twierdzi, że to kolejny krok do osłabienia niezależności sędziów.
Skład nowego zespołu liczy dziewięć osób - poza wiceministrem sprawiedliwości, znaleźli się w nim również sędziowie i rzecznicy dyscyplinarni. Nowe ciało zajmie się "analizą funkcjonowania zreformowanego systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów". Będzie również wspierać ministra sprawiedliwości w "dbaniu o właściwe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce, w tym procedur dotyczących standardów wykonywania zawodu sędziego".
Biuro prasowe resortu sprawiedliwości dodaje, że zespół zajmie się także "analizą problematyki związanej z etyką zawodową sędziów" i "pomocą w wypracowywaniu katalogu dobrych praktyk, którymi sędziowie winni kierować się w pracy zawodowej i poza nią".
Posłowie opozycji są krytyczni wobec reformy. Adam Szłapka z Nowoczesnej twierdzi, że zespół będzie swoistym "urzędem bezpieczeństwa" w MS i będzie służył do "inwigilowania sędziów". - To jest kompletne podporządkowanie całego wymiaru sprawiedliwości ministrowi - ocenił.
Zobacz także: Wspólny Marsz Niepodległości. Zaskakująca prośba Jakiego do Trzaskowskiego
W podobnym tonie powstanie zespołu skomentował Paweł Rabiej. Zdaniem posła N, chęć kontroli sędziów wynika z "osobistych uprzedzeń" ministra Ziobry.
- Osoba, która jest uprzedzona, nie powinna nigdy dokonywać żadnej reformy, a w szczególności trzymać się z dala od sędziów. To kaganiec na sądy, prokuraturę i sądownictwo - powiedział.
Źródło: TVN 24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl