"Ziobro nie powinien oceniać sędziów TK"
Zdaniem lidera PSL, Waldemara Pawlaka,
wypowiedź ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, że prezes
Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień powinien podać się do
dymisji "jest niepojęta". Według Pawlaka, min. Ziobro nie powinien
oceniać sędziów TK.
18.03.2007 | aktual.: 18.03.2007 15:48
Minister Ziobro w wywiadzie dla tygodnika "Wprost", który ukaże się w poniedziałek, powiedział m.in., że dymisja prezesa TK Jerzego Stepnia byłaby wymownym gestem, że "nie może być w Polsce miejsca na upolitycznienie Trybunału Konstytucyjnego". Zdaniem Ziobry - pisze "Wprost" - Stępień tendencyjnie bronił też prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz w sporze prawnym z wojewodą mazowieckim.
O wypowiedzi min. Ziobry dyskutowali w niedzielę w radiu Zet goście audycji "Siódmy dzień tygodnia".
Oczekiwalibyśmy od ministra sprawiedliwości, że będzie zajmował się przypadkami naruszania prawa i nie wtrącał się do polityki. Właściwą rolą ministra jest zajmowanie się walką z przestępczością, a nie rozgrywkami politycznymi - zaznaczył Pawlak.
Krytycznie do wypowiedzi min. Ziobry odniósł się Jan Rokita (PO). Jego zdaniem, oświadczenia członków rządu dotyczące zagadnień, który z sędziów powinien złożyć stanowisko, są w najwyższym stopniu niestosowne. Zdaniem Rokity, min. Ziobro nie ma wyczucia, nie wie co wypada, a co nie wypada mówić ministrowi. Według Rokity tego typu wypowiedzi pogarszają jakość debaty politycznej w Polsce.
Zdaniem Michała Kamińskiego(PiS), każdy minister jest politykiem i ma prawo się wypowiadać na tematy polityczne. Według Kamińskiego bardziej niepokojące były wcześniejsze wypowiedzi prof. Stępnia, dotyczące komentowania wydarzeń politycznych.
Także minister obrony, Aleksander Szczygło ocenił, że ostatnie wypowiedzi prezesa Stępnia są dalece nietrafione. Zaznaczył, że w Europie nie jest przyjęte, aby prezesi trybunałów konstytucyjnych codziennie zabierali głos i komentowali zachowania polityków.
Prof. Stępień powiedział pod koniec lutego, że Ziobro złamał konstytucję i powinien stanąć przed Trybunałem Stanu za wypowiedź dotyczącą zatrzymanego przez CBA ordynatora oddziału chirurgicznego szpitala MSWiA. Ziobro tłumaczył później, że nie przesądzał o winie dr. Mirosława G. Premier Jarosław Kaczyński mówił natomiast, że prezes TK "bardzo poważnie przesadził".