Ziobro: na szczęście nie muszę już słuchać Kaczyńskiego
Na szczęście nie muszę już słuchać z uwagą każdej wypowiedzi pana prezesa Kaczyńskiego i nie grożą mi za to żadne konsekwencje - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Zbigniew Ziobro. Ziobro pytany był o propozycję specjalnej ustawy w sprawie wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
- Przyznam się bez bicia, że nie słyszałem tej wypowiedzi - wyznał Ziobro, dodając, że "nie jest żadną nowością", iż takie słowa padły z ust Kaczyńskiego. - Już wcześniej przecież mówił na sali sejmowej na temat trotylu, przesądzał, że to była zbrodnia, że mieliśmy do czynienia z zamierzonym działaniem - przypomniał Ziobro.
- Jeżeli ktoś stawia tak poważną tezę, zwłaszcza jeżeli jest pretendującym do roli premiera politykiem, to oczekuję, że przedstawi poważne dowody - powiedział.
Ziobro ocenił, że specustawa jest dobrym pomysłem pod warunkiem, że powołano by niezależny zespół ekspertów z udziałem ekspertów międzynarodowych. Przypomniał, że w ubiegłym roku Solidarna Polska złożyła w sejmie projekt uchwały w tej sprawie.