Ziobro: Kwaśniewski chce odwrócić uwagę od sprawy taśm
Wypowiedź byłego prezydenta Aleksandra
Kwaśniewskiego sugerująca, iż jest podsłuchiwany, to "oczywista
próba odwrócenia uwagi od kompromitujących go treści nagrań Oleksy
- Gudzowaty" - uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
26.03.2007 | aktual.: 26.03.2007 19:08
"Aleksander Kwaśniewski nie chce przyjąć do wiadomości tego, że ochrona Aleksandra Gudzowatego nagrała szczere wypowiedzi jego wieloletniego przyjaciela politycznego, byłego premiera i marszałka Sejmu - Józefa Oleksego. Dlatego usiłuje obarczyć za to, co zostało nagrane i ujawnione, organa państwowe" - napisał minister Ziobro w specjalnym oświadczeniu.
Zdaniem szefa resortu sprawiedliwości, "Józef Oleksy, jak nikt inny, posiada duży zasób wiedzy na temat byłego prezydenta i innych czołowych liderów lewicy" i "zapewne z tego powodu jego szczere wypowiedzi (...) wywołują próbę (...) odwrócenia uwagi od treści stawianych tam zarzutów".
"Warto zaznaczyć, że w pierwszej spontanicznej reakcji na nagrania, prezydent Kwaśniewski postawił byłemu premierowi zarzut zdrady. Jest to o tyle uderzające, iż nie był to zarzut kłamstwa czy konfabulacji, ale zdrady właśnie. Zasługuje to na szczególną uwagę i daje do myślenia" - ocenił minister.
Jak wskazał, do resortu "niejednokrotnie trafiają listy czy skargi, których autorzy wyrażają przekonanie, że są podsłuchiwani, podglądani, podtruwani, a nawet, że ktoś im do głowy wszczepił 'chip'".
"Jestem przeciwnikiem politycznym byłego prezydenta, mam jednak nadzieję, że w podobnym kierunku nie będą eskalować jego podejrzenia. Panu Prezydentowi można radzić, by raczej zmierzył się z trudną prawdą, która wyłania się z wypowiedzi Józefa Oleksego, a nie szukał winnych wśród zwolenników idei IV Rzeczpospolitej" - napisał Zobro.
Były prezydent powiedział, że ma poczucie, że jest "podsłuchiwany przez IV RP". Według niego, nie mogło natomiast być nagrań jego rozmów z biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym, bo takich rozmów nie było.
To, że jestem podsłuchiwany, to jestem nawet gotów założyć się, że tak- powiedział Kwaśniewski w TVN24. Dopytywany, kto go podsłuchuje, odparł, że "IV RP". Na pytanie, kto konkretnie - odpowiedział, że nie wie.
Minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann zapewnił, że służby specjalne nie podsłuchują Aleksandra Kwaśniewskiego.