Ziobro do Nałęcza: gdzie analiza prac rządowych nad ustawą o rtv
Poseł komisji śledczej badającej sprawę Rywina Zbigniew Ziobro (PiS) chce wyjaśnienia, dlaczego komisja nie dostała kompleksowej analizy rządowego etapu prac nad projektem nowelizacji ustawy o rtv. Z tym i innymi pytaniami Ziobro zwrócił się w liście do szefa komisji Tomasza Nałęcza (UP).
Jak podkreślił Ziobro w liście przekazanym w środę PAP, premier Leszek Miller w trakcie zeznań przed komisją 26 kwietnia ub.r. powiedział, że w lutym 2003 roku zlecił szefowi Kancelarii Premiera Markowi Wagnerowi dokonanie kompleksowej analizy rządowego etapu prac nad projektem nowelizacji ustawy o rtv. Miller poinformował wtedy komisję, że w odpowiedzi uzyskał "jednoznaczną ocenę, że wspomniane prace przebiegały zgodnie z obowiązującym stanem prawnym".
Poseł PiS zwrócił uwagę, że Wagner w listopadzie zeznał przed komisją, że analiza rządowego etapu prac nad nowelą ustawy o rtv nie jest jeszcze gotowa, a premier wyznaczył końcowy termin prac nad nią na 30 listopada.
"W związku z tym pojawia się wątpliwość" - pisze Ziobro - "czy powyższa analiza już istniała, kiedy powoływał się na nią premier, czy nie istniała jeszcze w listopadzie, jak zeznał Wagner" - zaznaczył poseł.
Jego zdaniem, "ta oczywista rozbieżność w zeznaniach Millera i Wagnera wskazuje na fałszywe zeznania jednego z nich". W ocenie Ziobry, "zaistniałe sprzeczności budzą uzasadnione podejrzenia, że najwyżsi urzędnicy rządowi lekceważą komisję śledczą i sabotują jej prace".
"Analiza rządowego etapu przygotowywana jest już prawie od roku (premier zlecił jej przygotowanie w lutym). Jest to termin bezprecedensowo długi" - podkreślił Ziobro w liście do Nałęcza. Według posła, "nie ulega kwestii, że brak analizy rządowego etapu opóźnia prace komisji nad sprawozdaniem".
Ziobro zwrócił się do Nałęcza o wyjaśnienie, dlaczego nie dostarczono komisji kompleksowych analiz, o których zeznał premier, oraz jak doszło do tego, że przez prawie rok od polecenia premiera, by sporządzono analizę, komisja jej nie otrzymała.
Poseł chce także wiedzieć, dlaczego Wagner przez dwa miesiące od poinformowania komisji o rychłym zakończeniu prac nad analizą nie przedstawił jej ani komisji, ani opinii publicznej.