Zimbabwe znosi cła na produkty z USA. To odpowiedź na działania Trumpa
Zimbabwe jako pierwsze państwo zniosło cła na produkty z USA, reagując na decyzje administracji Donalda Trumpa. Czy w ten sposób uda się poprawić relacje ze Stanami Zjednoczonymi? Prezydent kraju ma na to nadzieję.
Prezydent Zimbabwe, Emmerson Mnangagwa, ogłosił zniesienie ceł na towary z USA. Decyzja ta jest odpowiedzią na nowe cła wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa. Mnangagwa podkreślił, że jego celem jest poprawa relacji z USA.
Zimbabwe jako pierwsze znosi cła
Zimbabwe stało się pierwszym krajem, który zareagował na amerykańskie cła, likwidując własne na produkty z USA. Wcześniej podobną decyzję zapowiedział Izrael, jednak zrobił to przed ogłoszeniem nowych ceł przez Trumpa. Wartość wymiany handlowej między Zimbabwe a USA jest stosunkowo niewielka, wynosząc w 2024 r. nieco ponad 111 mln dolarów.
Opozycja w Zimbabwe podejrzewa, że decyzja Mnangagwy może być motywowana osobistymi korzyściami. Prezydent od 2024 r. jest objęty amerykańskimi sankcjami, a jego ruch może być próbą przypodobania się Trumpowi w celu ich zniesienia. BBC przypomina, że sankcje nałożono za czasów administracji Joe Bidena.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okrążyli Rosjan pod Biełgorodem. Ukraińcy nie mieli litości
Zniesienie ceł to korzyść dla prezydenta Zimbabwe?
Sankcje na Mnangagwę i innych obywateli Zimbabwe były odpowiedzią na łamanie praw człowieka i korupcję. Zastąpiły one wcześniejsze, szersze kary nałożone na rząd Zimbabwe na początku XXI wieku, związane z kontrowersyjną reformą rolną i represjami wobec opozycji.
Decyzja Zimbabwe o zniesieniu ceł na amerykańskie produkty może przynieść korzyści głównie stronie amerykańskiej. Analityk polityczny Tendai Mbanje, cytowany przez BBC, uważa, że posunięcie to nie przyniesie korzyści Zimbabwe.
Źródło: tvn24.pl