Zieloni zaniepokojeni Giertychem
Retoryką nienawiści i przemocy nazwali
Zieloni 2004 wypowiedź lidera Ligi Polskich Rodzin Romana Giertycha na sobotnim zjeździe Młodzieży Wszechpolskiej w Warszawie.
07.12.2004 17:00
Jak relacjonowała poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza", Giertych podczas zjazdu Młodzieży Wszechpolskiej z okazji 15-lecia jej reaktywacji powiedział m.in: Musimy spalić za sobą mosty i iść do przodu. Żadnych okopów, żadnych synekur. Musimy iść do przodu i ciąć, to walka na noże. Inaczej przegramy. Ogniem i mieczem wypalimy to, co niepewne.
W ocenie Zielonych, Giertych otwarcie i zaciekle nawoływał do wzniecania niepokojów społecznych, stosowania przemocy i dyskryminacji. "Uważamy, że słowa Romana Giertycha brzmią szczególnie niebezpiecznie w Europie Środkowej, której tragicznym udziałem było tak wiele traumatycznych przeżyć, spowodowanych przez jednostki zaślepione nienawiścią do innych i chęcią stania ponad prawem" - czytamy w oświadczeniu.
Zdaniem Zielonych, postawa Giertycha stanowi zagrożenie dla budowy demokracji w Polsce, a dla wielu obywateli Polski i Europy jest obca, a nawet odrażająca. Młodzież Wszechpolską określili jako organizację poddaną Giertychowi, której głównym argumentem są kije baseballowe i kamienie.
"Do jawnego łamania prawa wzywa poseł, którego nadrzędnym obowiązkiem jest bronić prawa i Konstytucji. Nie tak powinna wyglądać demokracja" - podkreślili Zieloni w oświadczeniu.