ŚwiatZieloni proponują Geremka na przewodniczącego PE

Zieloni proponują Geremka na przewodniczącego PE

Lider Zielonych w Parlamencie Europejskim, Daniel Cohn-Bendit, poparł kandydaturę Bronisława Geremka na przewodniczącego unijnego zgromadzenia w drugiej połowie kadencji, rozpoczynającej się 20 lipca i kończącej w połowie 2009 roku.

16.06.2004 | aktual.: 16.06.2004 11:39

Na pierwszą połowę zaproponował byłego premiera Francji, socjalistę Michela Rocarda. Wyjaśniając, dlaczego widzi Geremka na tym stanowisku dopiero w drugiej połowie kadencji, podkreślił, że przed jego objęciem trzeba "pewnego czasu adaptacji w Parlamencie Europejskim".

"Mogę się wypowiadać na ten temat tylko we własnym imieniu, ponieważ grupa (Zielonych) jeszcze się nie zebrała, ale nie ulega najmniejszej wątpliwości, że po Rocardzie z radością i z przyjemnością zagłosuję na Geremka na drugą część kadencji" - oświadczył Cohn-Bendit na konferencji prasowej w Brukseli.

"Nie mam z tym żadnego problemu, a wręcz uważam, że byłoby to niezwykłym symbolem tego, co się dzieje w Europie" - dodał lider unijnych Zielonych, sprowokowany do oceny kandydatury Geremka pytaniem polskiej dziennikarki.

Według niego, zarówno Rocard, jak i Geremek są "znani i rozpoznawalni" w całej Europie w przeciwieństwie na przykład do lidera chadeków w PE, Niemca Hansa-Gerta Poetteringa, który żywi ambicje, żeby zostać przewodniczącym tego zgromadzenia.

Zieloni będą dysponowali w nowych składzie PE zapewne tylko 41 mandatami, zaś liberałowie, do których należy Unia Wolności Geremka - 67, choć mówi się o utworzeniu szerszego ugrupowania centrowego z udziałem ich i około 20 eurodeputowanych zaliczanych dziś do grupy chadecko-konserwatywnej.

Tak czy inaczej kandydatura Geremka wymagałaby znacznie szerszej koalicji. Jeśli doszłoby do porozumienia o podziale kadencji przewodniczącego PE między Rocarda i Geremka, oczywiste byłoby poparcie socjalistów (199 mandatów). Cohn-Bendit zaproponował jeszcze szersze porozumienie, lansując kandydaturę premiera Luksemburga, chadeka Jeana-Claude'a Junckera na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Grupa Europejskiej Partii Ludowej, która zrzesza chadeków i konserwatystów, powinna liczyć 278 eurodeputowanych, z tym że może z niej odejść grupa około 20 centrystów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)