Świat"Zielone podatki" do walki z globalnym ociepleniem

"Zielone podatki" do walki z globalnym ociepleniem

Brytyjski minister ochrony środowiska David Miliband przygotował pakiet rozwiązań podatkowych, mających na celu wymuszenie zmian w zachowaniu ludzi z myślą o przeciwdziałaniu globalnemu ociepleniu - donosi tygodnik "Mail on Sunday", który miał wgląd w ten projekt.

Swoje propozycje, przewidujące m. in. opodatkowanie linii lotniczych (linie te są zwolnione od akcyzy od paliw) i podwyżkę podatku drogowego dla właścicieli pojazdów emitujących najwięcej spalin, Miliband zawarł w liście do ministra finansów Gordona Browna.

Doniesienia w sprawie tej inicjatywy zbiegają się z opublikowaniem w poniedziałek raportu doradcy premiera Tony'ego Blaira do spraw środowiska Nicholasa Sterna w sprawie ekonomicznych skutków globalnego ocieplenia w okresie najbliższych stu lat, o ile nie podjęte zostaną żadne działania zapobiegawcze. Stern - były główny ekonomista Banku Światowego - przygotował raport na zlecenie Browna i przedstawił go rządowi przed opublikowaniem.

Stern ocenił, iż globalne ocieplenie może mieć katastrofalne skutki gospodarcze porównywalne z depresją przełomu lat 20. i 30. w USA i innych krajach.

Według Milibanda, system podatkowy przyjazny środowisku jest kluczowym instrumentem, którym dysponuje rząd w działaniach mających na celu redukcję emisji gazów, zwłaszcza CO2, powodujących tzw. efekt cieplarniany i globalne ocieplenie.

Inna z propozycji Milibanda zakłada wprowadzenie mechanizmu, który utrzymywałby akcyzę od benzyny i diesla na stałym poziomie, by rynkowa obniżka cen paliw nie oznaczała spadku tego podatku. Kierowcy nie odnosiliby żadnej korzyści ze spadku cen paliw na stacjach benzynowych, co miałoby im uświadomić potrzebę oszczędnego korzystania z pojazdów.

Konserwatywna opozycja domaga się wprowadzenia tzw. zielonych podatków, z których przychód zostałby przeznaczony na obniżkę ciężaru opodatkowania gospodarstw domowych. Wprowadzenie wyższych podatków od parkowania dla pojazdów z napędem na cztery koła mają w planach władze londyńskiej gminy Richmond.

Koncepcja "zielonych podatków" oznacza, iż ciężar opodatkowania zostaje przesunięty z dochodów na konsumpcję, zwłaszcza tę, która ma negatywne skutki dla środowiska.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)